Abdykacja Benedykta XVI, reforma OFE i wydarzenia na Ukrainie to zdaniem polityków, do których zwrócił się "Super Express", najważniejsze wydarzenia mijającego roku. Ale pojawiają się też elementy bardziej "zindywidualizowane".
Eugeniusz Kłopotek z PSL dodaje do tej listy jeszcze śledztwo smoleńskie. Choć nie kryje sarkastycznego stosunku do sposobu jego prowadzenia.
Po występach pana Macierewicza i jego zespołu oraz patrząc na opieszałość polskiej prokuratury i patrząc na to, co robią z nami Rosjanie - ja już nie chcę znać prawdy. Zresztą przecież obiektywnej prawdy nigdy do końca się nie dowiem. Jestem daleki od zaakceptowania teorii o zamachu i przyjmuję wersję, że skala błędów po naszej i po tamtej stronie była tak wielka, że to właśnie ona doprowadziła do tej tragedii. Ale, powtarzam, jeśli mamy dochodzić do prawdy w taki sposób, w jaki kilka razy w tym roku to robiono, to ja już nie chcę jej znać - lepiej oszczędźmy dalszych cierpień najbliższym członkom rodzin i tym, którzy już są pogrzebani w ziemi.
- uważa polityk PSL. Tomasz Tomczykiewicz z Platformy Obywatelskiej uparcie usiłuje znaleźć jasne strony w polityce swojej partii, nawet jeśli nie może zaprzeczyć lecącym na łab na szyję sondażom... Dlatego wśród godnych odnotowania wydarzeń wymienia wybory w Platformie, które jego zdaniem:
Pokazały, że jesteśmy jedyną formacją, która kampanię wyborczą i wybory prowadzi przy otwartej kurtynie - nie chowamy się z dyskusjami przed wyborcami, przed obywatelami.
A, że PiS wyprzedził Platformę w sondażach? Na to też Tomczykiewicz znajduje odpowiedź:
Nie ma tu zaskoczenia - wielokrotnie podkreślaliśmy, że 2013 r. będzie dla nas wyjątkowo trudny i że właśnie w tym roku możemy pierwszeństwo utracić. To się rzeczywiście spełniło. Jestem jednak przekonany, że kolejne lata odwrócą obecną tendencję.
No cóż, jedni mówią, że wiara przenosi góry, ale inni, że nadzieja bywa matką głupców...
Pewnym zaskoczeniem może być z kolei fakt, że dla Włodzimierza Czarzastego z SLD najważniejszym wydarzeniem roku była zmiana na stanowisku głowy Kościoła katolickiego i znaczenie pontyfikatu Franciszka dla polskich duchownych.
Pojawia się pytanie, czy nasi hierarchowie udźwigną zmiany, które już przyniósł jego pontyfikat
troszczy się (szczerze?) szef mazowieckiego Sojuszu.
Nie dziwi natomiast, że to co martwi Tomasza Tomczykiewicza, jest powodem do radości dla Joachima Brudzińskiego z PiS. A mianowicie coraz mniej korzystne dla Platformy, a coraz bardziej optymistyczne dla PiS – sondaże. Zdaniem polityka PiS ten zwrot był jednym z istotniejszych wydarzeń 2013 roku.
Dla mojego środowiska politycznego było to na pewno przełamanie sondażowego trendu, w którym to PO była na czele badań opinii publicznej. Wyjście na prowadzenie naszej formacji ośmieszyło wszystkich tych, którzy mówili, a nawet pisali książki, o rychłym końcu PiS. Zaufanie społeczne musi nas cieszyć, ale na pewno nas nie usypia i nie sprawia, że spoczywamy na laurach
- mówi polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Jeśli zaś o czymś wolałby zapomnieć, lub interpretować a rebours to warszawskie referendum.
Samo referendum warszawskie dla nas może nie było sukcesem, bo jak pan słusznie zauważył, Hanna Gronkiewicz-Waltz została na swoim stanowisku. Było jednak ono wstrząsem politycznym i przebudzeniem się elektoratu. Nas może cieszyć to, że przygniatająca większość tych, którzy wzięli udział w referendum, głosowała za odwołaniem. I byli to ludzie, którzy uchodzili za elektorat PO
-tłumaczy Brudziński.
W nowym roku życzymy okazji do mniej karkołomnych komentarzy.
ansa/ SE
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/181797-zmiana-lidera-w-sondazach-i-wybor-nowej-glowy-kosciola-politycy-podsumowuja-miniony-rok
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.