Brudziński o wypowiedzi Marcinkiewicza nt. Macierewicza: To jest zarzut niepoważnego, skompromitowanego, ośmieszonego i żałosnego polityka

Fot. marcinkiewicz.org
Fot. marcinkiewicz.org

To jest zarzut niepoważnego, skompromitowanego i - w mojej ocenie - ośmieszonego, żałosnego polityka

- powiedział na antenie TVN24 Joachim Brudziński, komentując w ten sposób słowa byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, który stwierdził, że Antoni Macierewicz "od wielu lat działa tak, jakby był rosyjskim agentem".

Wczoraj w TVN24 Marcinkiewicz komentował doniesienia tygodnika "Wprost", który w ubiegłym tygodniu napisał, że raport z likwidacji WSI został przetłumaczony jeszcze przed publikacją dokumentu na rosyjski. Według tygodnika miała go tłumaczyć zatrudniona bez przetargu Irina O., Rosjanka, która mieszkała w budynku przeznaczonym dla obsługi ambasady rosyjskiej.

Posłowie PiS i Antoni Macierewicz (który jako szef komisji weryfikacyjnej WSI sygnował raport upubliczniony w 2007 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego) uznali te zarzuty za absurdalne. Jednak Kazimierz Marcinkiewicz uznał, że "Antoni Macierewicz od wielu wielu lat działa tak, jakby był agentem rosyjskim". Dodał też, że Macierewicz "bardzo wiele rzeczy robi niejako przeciwko Polsce".

Joachim Brudziński bezpardonowo skrytykował wypowiedzi Marcinkiewicza, uznając go za polityka "śmiesznego polityka z wąsem". Przyznał, że premierowska przeszłość Marcinkiewicza jest dla niego faktem zdumiewającym.

Ilekroć go słucham, to zachodzę w głowę jak to w ogóle było możliwe, że ktoś taki jak Kazimierz Marcinkiewicz został premierem

- powiedział poseł PiS.

Mam ambiwalentne odczucia w stosunku do byłych działaczy ZChN-u - a przypominam, że pan Marcinkiewicz był w ZChN - którzy ostentacyjnie z różańcem na ręku, jeszcze wtedy z wąsem śmiesznym, fryzjerskim, zadawali szyku w polskiej polityce i to takiego sznytu ortodoksyjnego, a dziś są już tacy europejscy, otwarci, proplatformerscy, łaszący się do Platformy Obywatelskiej. A nuż pan Kazimierz Marcinkiewicz dostanie propozycję, aby z PO kandydować do europarlamentu

- żartował Brudziński.

Odnosząc się do zarzutu Marcinkiewicza o tym, że Macierewicz zachowuje się jak rosyjski agent, Joachim Brudziński stwierdził:

To jest zarzut niepoważnego, skompromitowanego i w mojej ocenie ośmieszonego i - przepraszam, że to powiem, ale również po tym, co tutaj usłyszałem - żałosnego polityk, którego nie mam w najmniejszym stopniu zamiaru komentować.

- powiedział.



Pytany o kwestie tłumaczenia reportu z likwidacji WSI na język rosyjski Brudziński powiedział:

Była podjęta decyzja, by raport już po jego opublikowanie przetłumaczyć. Większym skandalem jest to, co miało miejsce w ostatnich tygodniach. Wszystko wskazuje na to, że w sposób oczywisty i perfidny przeprowadzona została akcja, mająca na celu po raz kolejny zaatakowanie Antoniego Macierewicza i przekierowanie dyskursu politycznego przy użyciu Służby Kontrwywiadu Wojskowego

- powiedział Brudziński.

PiS poinformował w czwartek, że we wnioskach do premiera i szefa MON domaga się odwołania szefa SKW ppłk. Piotra Pytla. W ocenie klubu Pytel dezinformował komisję ds. służb specjalnych w sprawie tłumaczenia raportu z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych.


Brudziński dobitnie skomentował też wizytę Ławrowa, podkreślając, że "dał on pokaz buty i arogancji".

Przy­je­chał pan Ław­row i dał pokaz buty i aro­gan­cji. Si­kor­ski stał i robił dziw­ne miny. Szcze­gól­nie wtedy, gdy pa­da­ły im­per­ty­nen­cje ze stro­ny Ław­ro­wa

– po­wie­dział. Podkreślił przy tym, wracając do wydarzeń poprzedzających katastrofę smoleńską, że "gdyby ministrem spraw zagranicznych była minister Fotyga, nie doszłoby do rozdzielenia wizyt i do tej tragedii".

Komentując wydarzenia związane z dzisiejszą wizytą szefa rosyjskiego MSZ, stwierdził, że nie jest w stanie sobie wyobrazić sytuacji, "by – jeśli premierem był Kaczyński – pozwolić sobie na taką impertynencję, na jaką pozwolił sobie Ławrow".

Siergiej Ławrow wypowiedział się na temat zwrotu wraku TU-154 M do Polski. Wrak samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku, zostanie zwrócony Polsce w chwili, gdy zakończy się śledztwo - powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Dodał, że zakończenie śledztwa przeniesiono na kwiecień przyszłego roku.

Brudziński skrytykował te słowa:

W czerwcu 2010 roku słyszeliśmy, że wrak zostanie oddany niezwłocznie później, że na rocznice katastrofy i nadal go nie mamy

– przypomniał i dodał, że "Donald Tusk jest naiwny, jeśli myśli, że może być równorzędnym  partnerem dla Władimira Putina".

 

mall / TVN 24

 

 

---------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------

Pomysł na oryginalny prezent!

Kubek lemingowy wPolityce.pl

Najgorętszy gadżet sezonu. Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu.

Kubek lemingowy wPolityce.pl

Do nabycia tylko wSklepiku.pl!

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych