Mimo że nie uważam się za polityka, decydując się na tę funkcję wiedziałam, że mogą mnie dotyczyć także kwestie polityczne i skutki rzeczy, które są ze mną średnio związane
– powiedziała w TVP Info Agnieszka Pachciarz, odwołana dziś prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.
Funkcje ministra zdrowia i prezesa NFZ są bardzo odpowiedzialne i są zajęciami wysokiego ryzyka. Minister ma odpowiedzialność bardziej polityczną, a szef NFZ – finansową i organizacyjną. Ja to wiedziałam, przyjmując tę funkcję
– stwierdziła.
Pachciarz zdradziła, że jeszcze we wtorek, w ciągu dnia, nie wiedziała, co ją czeka.
Talentów aktorskich nie posiadam. We wtorek późnym wieczorem minister Arłukowicz poinformował mnie, że wszczął taką procedurę. Nie widziałam wniosku, nie widziałam uzasadnienia
– podkreśliła.
Jeżeli uznał, że jest nam nie po drodze, mógł ze mną porozmawiać, wtedy zrezygnowałabym
– dodała.
Agnieszka Pachciarz odniosła się też do działania systemu eWUŚ, czyli Elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców.
System eWUŚ jest postrzegany niekoniecznie negatywnie. Pacjenci nie mają z nim problemu. Nie mamy od nich skarg. System działa dobrze
– przekonywała. Szefowa NFZ dodała, że nie rozmawiała o systemie z ministrem zdrowia.
Podkreśliła również, że już od półtora roku toczyły się między Ministerstwem Zdrowia, a NFZ rozmowy dotyczące wzajemnych rozliczeń.
Te rozmowy, które dotyczyły pieniędzy, formalny kształt przybrały pod koniec wakacji
– dodała.
Wydawaliśmy coraz więcej na leczenie pacjentów za granicą. Medycyna się rozwija, nie wszystko robimy w Polsce
– zauważyła.
Według Pachciarz nie da się wyeliminować kolejek do lekarzy specjalistów.
Na pewno można to poprawiać, ale samych kolejek nie wyeliminujemy. I to bez dwóch zdań. Każdy system europejski jest oparty na limitowaniu świadczeń
– mówiła. Dodał jednak, że informacje o czasie oczekiwania na wizyty lekarskie często są przesadzone, a do 30 proc. poradni w ogóle nie ma kolejek.
TVP Info/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/173836-pachciarz-szefowanie-nfz-to-zajecie-wysokiego-ryzyka