Sikorski ze Steinmeierem na miękko o sytuacji Polaków w Niemczech. W imię dobrych relacji, pozostanie jak jest

fot. PAP / P. Supernak
fot. PAP / P. Supernak

Polska i Niemcy będą wdrażać ustalenia polsko-niemieckiego okrągłego stołu dotyczące Polaków żyjących w Niemczech i Niemców mieszkających w Polsce - oświadczył szef MSZ Radosław Sikorski po spotkaniu z szefem MSZ Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem.

Ministrowie byli pytani na konferencji, czy możliwe jest przyznanie w najbliższym czasie Polakom mieszkającym w Niemczech statusu mniejszości narodowej.

Sikorski podkreślił, że razem ze Steinmeierem ustalili, że będą wdrażać ustalenia polsko-niemieckiego okrągłego stołu dotyczące grup narodowościowych: niemieckiej w Polsce i polskiej w Niemczech.

Decyzje, które zostały podjęte w czasie obrad okrągłego stołu pozostają na agendzie. Wdrażamy je. Prawa wszystkich mieszkańców, niezależnie od tego, jakie mają pochodzenie, jakiej są narodowości, powinny być w pełni respektowane i traktowane na równi z innymi

- powiedział Steinmeier.

Sikorski podkreślił, że "rozumie różnice poglądów" w Polsce co do tego, czy został dobrze wynegocjowany zapis polsko-niemieckiego traktatu o przyjaźni mówiący o Polakach w Niemczech.

Można pójść drogą walki o status i zmianę traktatu z niewiadomym wynikiem, ale można zrobić to, co do czego się zgadzamy: że mimo odmiennego statusu (...) w praktyce traktowanie obydwu mniejszości powinno być identycznie życzliwe. To jest to, co daje szanse na większy sukces

- zaznaczył szef polskiego MSZ.

Mówił też o kontrowersjach, które "wzbudzają trudne sprawy rodzinne". Przedstawił statystyki, z których wynika, że polskie konsulaty w Niemczech mają 27 takich spraw na ponad 100 tysięcy małżeństw polsko-niemieckich.

Podejrzewam, że to mniejsza proporcja takich spraw, czy to w Niemczech, czy to w Polsce na porównywalnych próbkach ludności. Co więcej małżeństwa polsko-niemieckie są trwalsze niż małżeństwa polsko-polskie lub niemiecko-niemieckie. Myślę, że to powód do zadowolenia

- powiedział Sikorski.

W Niemczech obecnie uznane są cztery mniejszości narodowe, nie ma wśród nich polskiej. Są to mniejszości: duńska, serbołużycka, fryzyjska i niemieccy Romowie i Sinti. Niemcy uznają za mniejszości tzw. zasiedziałe grupy narodowe, a nie młode społeczności imigrantów. Konstytucja RFN zawiera ogólny zakaz dyskryminacji i uprzywilejowywania m.in. ze względu na pochodzenie, rasę, język, ojczyznę i pochodzenie.

Uzyskanie statusu mniejszości przez Polaków może nastąpić w wyniku renegocjacji bądź wypowiedzenia polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 r.

W polsko-niemieckim wspólnym oświadczeniu okrągłego stołu - które zostało podpisane w 2011 r. w Warszawie - zdecydowano m.in. o utworzeniu Centrum Dokumentacji Kultury i Historii Polaków w Niemczech i biura w Berlinie, które ma reprezentować interesy wszystkich polskich organizacji w Niemczech.

W maju sejmowa komisja łączności z Polakami za granicą wezwała władze Niemiec do uznania Polaków mieszkających w tym kraju za mniejszość narodową. Komisja przyjęła stanowisko w tej sprawie.

Organizacje polonijne szacują, że w Niemczech mieszka ok. 2 mln obywateli niemieckich o polskich korzeniach. Według danych ambasady RP w Berlinie społeczność polska to ok. 1,5 mln osób.

 

PAP/mall

 

 

-----------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------

Kup książkę wSklepiku.pl!

"Niemcy Rosja i kwestia polska"

Niemcy Rosja i kwestia polska

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych