Były dowódca GROM niezwykle ostro skomentował mianowanie gen. Lecha Majewskiego na Dowódcę Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
To nie jest człowiek obdarzony charyzmą i zaufaniem. Nie ma dynamiki, która pozwoliłaby zajmować się czymś takim, jak dowodzenie operacyjne
– ocenia gen. Roman Polko w wywiadzie dla portalu Stefczyk.info.
Dawny wiceszef BBN dziwi się, że prezydent Bronisław Komorowski, który nominował Majewskiego, nie postawił na dowódców sprawdzonych w Iraku i Afganistanie.
Na tym stanowisku widziałbym kogoś dynamicznego, kto ma doświadczenie polowe, kto żołnierskiej kuchni naprawdę posmakował. Gen. Majewski takim człowiekiem nie jest. On jest dworakiem, sztabowcem, człowiekiem bez charyzmy
– stwierdza Polko.
I dodaje:
Największą wadą gen. Majewskiego jest to, że on niczego nie zdziałał. Był, jest, egzystował.
W sumie nic nowego. Nie po raz pierwszy okazuje się, że dla zrobienia politycznej kariery - i to na najwyższych szczeblach - „wystarczy być”.
Cały wywiad na Stefczyk. Info: Gen. Polko: gen. Majewskiemu brak charyzmy
JKUB/Stefczyk.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/173651-gen-polko-o-nowym-dowodcy-sil-zbrojnych-to-czlowiek-bez-osobowosci-bez-twarzy-nie-wiadomo-jak-doszedl-do-tak-wysokiego-stopnia