1 lipca br. Przemysław Wipler poinformował, m.in. przez salon24.pl, o tym, że:
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w ostatnią niedzielę Stowarzyszenie „Republikanie” mogłoby liczyć na 19% głosów wyborczych - wynika z sondażu przeprowadzonego w dniu 25 czerwca 2013 (…). Jest to pierwszy sondaż, który odbył się po Konwencji Republikańskiej inaugurującej istnienie stowarzyszenia i pierwszy sondaż, który uwzględnia nowopowstały byt polityczny.Wynik ten wskazuje, że „Republikanie” wyrastają na trzecią siłę polityczną w Polsce i depczą po piętach dwóm dotychczasowym liderom PO (25%) oraz PIS (23%).
O tej „trzeciej sile” politycznej w Polsce Przemysław Wipler nie tylko pisał, ale mówił patrząc wprost w oko kamery. Na poważnie to mówił. I na trzeźwo. Tymczasem wczoraj, 12 grudnia, a więc raptem niecałe pół roku po tym jak „Republikanie” stali się „trzecią siłą” Przemysław Wipler skomentował ostatni sondaż poparcia dla ugrupowań politycznych:
6,6 % dla Polska Razem Jarosława Gowina w drugim sondażu. To podstawa w oparciu o którą można budować poważny wynik.
„Republikanie” zasilili szeregi formacji politycznej Gowina. Rodzi się jednak pytanie, dlaczego Przemysław Wipler zrezygnował z tego, aby trzecia siłą polityczna w Polsce zamiast zasilać szeregi partii Gowina - polityka, który już przecież swoje lata ma i który co najwyżej swoją charyzmą może przyciągnąć elektorat 50+, a nie młodych o których tak zabiega Wipler - walczyła o to, aby stać się drugą, a może nawet pierwszą siłą polityczną? Dlaczego nagle zadowala go piwo w miejsce wzmacnianego wina? Czyli cieszy się z 6,6%, a odstawia na bok 19%? Przecież wynik 19% to wynik genialny, a jak przekonywał nas latem poseł Wipler dla tego sondażu „błąd statystyczny nie przekracza 3%”. Co się stało, panie pośle?
Ano, zaledwie 3 tygodnie po tym jak „Republikanie” stali się wg posła Wiplera "trzecią siłą", okazało się, że są siłą... dziesiątą. Z wynikiem 0,5%, który jest mniejszy od błêdu statystycznego. I co najzabawniejsze wynik ten dostali w sondażu przeprowadzonym przez tę samą pracownię, której sondaż dawał „Republikanom” 19%. I tu należy się czytelnikom wyjaśnienie, że sposób przeprowadzania pierwszego badania, pytania kierowane do „reprezentatywnej próby dorosłych” nie miały nic wspólnego ze „standardowym” sondażem wyborczym.
Na tym polegał cały myk. Ale przecież kto takie rzeczy będzie pamiętał za kolejne pół roku…
---------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------------
Uwaga!
TYLKO U NAS, wSklepiku.pl, możesz jeszcze nabyć archiwalne numery dwumiesięcznika" Na Poważnie"!
nr.3/4 (czerwiec - lipiec 2012)
nr.5/6 (wrzesień - październik 2012)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/173338-dlaczego-przemyslaw-wipler-rozwiazal-trzecia-sile-polityczna-w-polsce-na-czym-polegal-caly-myk-republikanow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.