Panu Sobieniowskiemu z Faktów, który jak zwykle nieuczciwie zinterpretował cudze myśli i słowa i zniekształcił udzieloną TVN-owi odpowiedź, dedykuję swój dzisiejszy felieton dla Radia Maryja, w którym – bez nieuczciwego pośrednictwa pana Sobieniowskiego – sama określam mój stosunek do Ukrainy w Unii Europejskiej. Być może pan Sobieniowski zauważy, że stanowisko Pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego i moje wyrażone ostatnio w różnych miejscach nie pozostają ze sobą w sprzeczności. Życzę panu Sobieniowskiemu zdrowia.
Felieton Pani Poseł Krystyny Pawłowicz
Radio Maryja – 12.12.2013 r.
Szczęść Boże!
Obserwujemy od pewnego czasu zmagania Ukrainy i jej bardzo wielu mieszkańców by władze państwa podjęły działania zmierzające do przystąpienia Ukrainy w przyszłości do Unii Europejskiej, by Prezydent podpisał wieloletnią umowę o stowarzyszeniu Ukrainy z Unią. Na ulicach Kijowa i Lwowa stanęły naprzeciwko siebie dwie Ukrainy: Ukraina chcąca zachowania silnych zależności od Rosji i Ukraina wołająca o przyłączenie do Unii Europejskiej, bo w przekonaniu Ukraińców tylko związanie się z zachodnioeuropejskimi strukturami uchroni ich państwo przed pełnym podporządkowaniem się Rosji; pozwoli Ukrainie wyjść z pozycji europejskiego zaścianka i prowincji, co - jak uważają Ukraińcy - da ich ojczyźnie możliwość szybszego rozwoju cywilizacyjnego i gospodarczego.
Ukraińcy w trakcie burzliwych, lecz z ich strony pokojowych milionowych demonstracji żądają podpisania układu z Unią Europejską - i te hasła są głównymi, widocznymi na kijowskim głównym placu, zwanym Majdanem. Ale nie da się ukryć, że rzeczywistym, głównym motywem buntu Ukraińców za wszelką cenę chcących związania się z Unią jest potężna, desperacka, dramatyczna wola wydobycia się spod rosyjskiej dominacji. Jak pokazują wydarzenia, zniknął strach Ukraińców, którzy spontanicznie organizują swą własną strukturę oporu, którą my Polacy znamy z niedalekiej przeszłości stanu wojennego.
Można więc powiedzieć, że dążenie Ukrainy do Unii Europejskiej jest środkiem do celu głównego, a tym celem głównym jest wyzwolenie się spod rosyjskiego dyktatu. Ukraińcy szukają wsparcia w swej walce o wolność licząc na polityczną i organizacyjną ochronę Unii Europejskiej. W interesie Polski i jej bezpieczeństwa jest wolna Ukraina! W interesie Polski jest wiec popieranie tego państwa w staraniach o związanie się z zachodnią częścią Europy. Tak dalekosiężną politykę prowadził śp. Prezydent Lech Kaczyński, a obecnie kontynuuje ją Prezes Prawa i Sprawiedliwości Pan Jarosław Kaczyński. Na poważną obronę i poparcie wolnościowych dążeń Ukraińców nie umieli się zdobyć obecni administratorzy Polski - ani Premier, ani Prezydent, ani Minister Spraw Zagranicznych.
Widzimy więc na ulicach Kijowa stojących naprzeciw siebie ludzi, z jednej strony bardzo wielu młodych, ale i starsi, pragnących wolości i normalnego życia, zdeterminowanych i zdesperowanych, gotowych oddać życie za wolną Ukrainę. A z drugiej strony setki, ogromne ilości czarnych hełmów specjalnych oddziałów Berkut, ubranych w czarne stroje, uzbrojonych w najnowocześniejszy sprzęt, brutalnych i złowrogich, bijących lub spychających demonstrantów z placu. Antyrosyjskie nastroje Kijowa widać było zwłaszcza przy okazji obalenia pomnika Lenina w tym mieście. Ludzie wołający o wolność dla Ukrainy wyraźnie pokazują o co walczą. Unia Europejska – jak sądzą Ukraińcy – ma im w tym właśnie pomóc. Na tym etapie walki o wolność, przyłączenie Ukrainy do struktur Unii wydaje się optymalnym rozwiązaniem.
Niezwykle odważne, znając skrajną mściwość Rosji Putina, działania polityczne Pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego mające wspomóc Ukraińców w ich wysiłkach są zrozumiałe i zasługują na najwyższe uznanie.
Prawo i Sprawiedliwość widzi pewne korzyści we współpracy państw europejskich, ale zawsze zastrzega, że musi to być współpraca suwerennych państw i takiej idei Unii bronią np. w pracach wszystkich sejmowych komisji posłowie Prawa i Sprawiedliwości, choć w obecnym Sejmie lewacko-lewicowym w obronie tych idei jesteśmy przegłosowywani przez PO, SLD, PSL i Palikota, którzy bronią interesów Unii a nie sprawy suwerenności Państwa Polskiego. Wolna Ukraina i Polska byłyby bardzo poważną siłą, która mogłaby zmienić i podważyć totalny charakter obecnej Unii Europejskiej.
Lewackie media, które ostatnio ostro krytykują moją negatywną ocenę Unii Europejskiej starają się wykazać, że jest sprzeczność między działaniami Prawa i Sprawiedliwości i Prezesa Kaczyńskiego chcącego wesprzeć Ukraińców w ich dążeniach dołączenia do struktur Unii, jako sposobu ucieczki spod rosyjskich wpływów, a moją skromną dezaprobatą dla działań Unii, którą zawsze zresztą uzasadniam argumentami prawnymi. Nie ma między oboma stanowiskami żadnej sprzeczności. Prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu chodzi o suwerenność Polski w ramach Unii Europejskiej w czym pomóc nam może wolna Ukraina w UE. Również dla mnie najwyższą wartością jest suwerenna, nieupokarzana przez nikogo Polska. Nieupokarzana i suwerenna we wszystkich relacjach międzynarodowych.
Oczywiście w dzisiejszych warunkach i wzajemnych uzależnieniach finansowo-politycznych państw, o pełnej suwerenności, a nawet dużej, nie można mówić, ale trzeba bronić każdego jej elementu.
Lewackie media jak zwykle pokazują, że nie jest ważne co się mówi, ale kto mówi. Tak więc doceńmy to, co robi teraz odważnie dla Polski i dla Ukrainy Pan Prezes Jarosław Kaczyński i nie dajmy sobą manipulować przez nieżyczliwe media.
Za wsparcie Gruzji, a pośrednio i żywotnych interesów Polski brat Pana Premiera Kaczyńskiego śp. Lech Kaczyński zapłacił cenę najwyższą. Nieakceptacja przeze mnie - jednego z wielu posłów, nie będącym zresztą członkiem Prawa i Sprawiedliwości - dla działań Unii Europejskiej w żaden sposób nie podważa działań Prawa i Sprawiedliwości na Ukrainie. Pan Prezes Kaczyński działa na rzecz bezpieczeństwa i suwerenności Polski zagrożonej przez Rosję. Działa poprzez poparcie woli związania się Ukrainy z Unią Europejską. Związanie się zaś Ukrainy z Unią Europejską to pośrednio obrona suwerenności Ukrainy oddzielającej Polskę od Rosji jak bufor. Suwerenna zaś Ukraina to bezpieczniejsza Polska.
Dla mnie także najważniejszą wartością polityczną jest bezpieczna i suwerenna Polska. Szczęść Boże!
Krystyna Pawłowicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/173303-krystyna-pawlowicz-odpowiada-jakubowi-sobieniowskiemu-z-faktow-tvn
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.