"Gazety Wyborczej" walka o prawa kobiet, czyli Wojciech Maziarski w obronie prostytucji we Francji

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. YouTube
fot. YouTube

Oto jeden z lepszych przykładów, jak "Gazeta Wyborcza" troszczy się o prawa i godność kobiet. Redaktorzy z Czerskiej potrafią przeznaczyć tony drukarskiej farby i papieru na walkę o prawo do aborcji, na kampanię w sprawie parytetów czy wyrównania zarobków.

Ale gdy we Francji, jednym z bardziej liberalnych krajów Europy rządzący chcą zapobiec wykorzystywaniu kobiet przy prostytucji, "Wyborcza" milczy, a nawet atakuje.

CZYTAJ WIĘCEJ: Klienci prostytutek we Francji zapłacą wysokie grzywny? Debata rozpoczęta

Wojciech Maziarski wyciąga rewolucyjną flagę walki o wolność i peroruje, ubolewając nad argumentacją francuskich polityków. Jakie są ich intencje, zdaniem publicysty "Wyborczej"?

Ma się rozumieć, dla dobra kobiet, które są eksploatowane i torturowane, traktowane nieludzko, pozbawiane godności. (...) Obrońcy godności kobiet znacznie lepiej rozumieją, co leży w interesie prostytutek

- kpi publicysta.

Ale kpiny z francuskich rządzących to nie wszystko. Maziarski zrównuje bowiem przy okazji walkę z prostytucją we Francji (w ochronie kobiet) z... pomysłem zakazu handlu w Polsce.

Taki sam sojusz konserwatywno-religijnej prawicy i związkowo-socjalistycznej lewicy w Polsce domaga się zakazu handlu w niedziele. (...) Może na początku będą protestować jak francuskie prostytutki, ale z czasem zrozumieją, że to dla ich dobra, i zamiast kupować lub sprzedawać towary, zaczną dzień święty święcić, oddawać się pogłębionej refleksji nad sensem życia i w gronie rodzinnym czytać Slavoja Żiżka

- ironizuje.

I dodaje:

Lewica i prawica stają po tej samej stronie barykady, opowiadając się przeciw indywidualnej wolności, czyli przeciw prawu wyboru. Wspólnym mianownikiem jest pogarda dla autonomii jednostki i przekonanie, że pojedynczy obywatel jest durniem, który nie chce lub nie potrafi wybrać tego, co naprawdę dla niego dobre

- irytuje się Maziarski.

Pogarda dla autonomii jednostki? Indywidualna wolność? Prawa wyboru? A może prawo człowieka? Czasem nie wierzymy, że redaktor Maziarski pisze swoje teksty na poważnie. Ale jeśli tak, to dedykujemy mu wypowiedź współautorki tekstu francuskiej ustawy, senator Chantal Jouanno z Unii Demokratów i Niezależnych (UDI):

Prostytucja zmieniła się radykalnie (...). W 90 proc. kobiety, które są cudzoziemkami, padają ofiarami organizacji przestępczych" zmuszających ich do tego procederu.

Dlatego należy pamiętać, że dla wielu z tych kobiet prostytucja to powtarzany gwałt

– dodała senator Jouanno, cytowana przez "Le Point".

Do przemyślenia, panie Wojciechu. O ile stać pana jeszcze na refleksję wykraczającą poza czarno-biały świat, w którym pan żyje.

lw, "Gazeta Wyborcza"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych