Ponad 500 śmiertelnych ofiar walk w Republice Środkowoafrykańskiej

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Ponad 500 śmiertelnych ofiar pochłonęły w ciągu ubiegłych 7 dni walki w Republice Środkowoafrykańskiej - poinformowały we wtorek władze. Prezydent Obama przeznaczył dodatkowo 60 mln dolarów na pomoc dla sił międzynarodowych w tym kraju.

Wśród ofiar śmiertelnych znaleźli się dwaj francuscy spadochroniarze  zastrzeleni we wtorek w stolicy kraju Bangi przez nieznanych sprawców. Wchodzili oni w skład międzynarodowych sił interwencyjnych, które prowadzą akcję rozbrajania walczących ze sobą zbrojnych milicji.


We wtorek przybył do Republiki Środkowoafrykańskiej (byłej kolonii francuskiej) z krótką wizytą prezydent Francji Francois Hollande, który wcześniej uczestniczył w Johannesburgu, w RPA, wuroczystościach pogrzebowych Nelsona Mandeli.


Na lotnisku w Bangi Hollande oświadczył, że "nadszedł czas  działania".  Zastrzegł równocześnie, że Francja "nie ma żadnych swoich interesów w Republice Środkowoafrykańskiej". "Przybyliśmy tu aby bronić godności ludzkiej" - dodał.
Praktycznie cały kraj, łącznie ze stolicą, znajduje się w chaosie. Ciągle dochodzi do starć rywalizujących ugrupowań, które wybuchły po obaleniu w marcu br. rządu centralnego przez rebeliantów islamskich. Rebelianci nie motywowali swego działania względami religijnymi jednak zamach stanu w kraju, w którym chrześcijanie stanowią większość, trwale zdestabilizował sytuację.


Wrogość i coraz drastyczniejsze akty przemocy doprowadziły w ub. tygodniu do wybuchu walk na pełną skalę.
Prezydent USA Barack Obama odblokował we wtorek dodatkowe 60 mln dolarów na pomoc wojskową i logistyczną dla wojsk francuskich i państw Unii Afrykańskiej uczestniczących w działaniach mających ustabilizować sytuację w kraju.

Łączna pomoc  amerykańska wzrosła w ten sposób do 100 mln dolarów. Obama zaapelował do ludności Republiki Środkowoafrykańskiej o powstrzymanie się od aktów przemocy. 
W ub. sobotę Francja zwiększyła swój kontyngent wojskowy w Republice Środkowoafrykańskiej do 1600 żołnierzy z powodu obaw przed nowymi atakami rebeliantów islamskich na ludność stolicy, złożoną głównie z chrześcijan.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych