TYLKO U NAS: Polski dzień w Budapeszcie. Węgrzy przypominają bohaterską postawę mieszkańców Szczecina i czczą pamięć ks. Popiełuszki

Maria Wittner pod tablicą ku czci bł ks. Jerzego Popiełuszki w Budapeszcie
Maria Wittner pod tablicą ku czci bł ks. Jerzego Popiełuszki w Budapeszcie

Dziś był polski dzień w Budapeszcie, a zwłaszcza w stołecznej dzielnicy Csepel położonej na wyspie na Dunaju.

Najpierw na centralnym miejscu wyspy, placu św. Imrego, odsłonięta została dwujęzyczna wystawa plenerowa, dokumentująca pomoc mieszkańców Szczecina dla węgierskich powstańców w 1956 roku. Szczecinianie zebrali wówczas wiele darów, pieniędzy, leków i krwi właśnie dla mieszkańców dzielnicy Csepel, która stała się podczas antykomunistycznej rebelii jednym z głównych punktów oporu przed agresją sowiecką. Na wystawie udokumentowano także wydarzenia, do których doszło dokładnie 57 lat temu – 10 grudnia 1956 roku. Tego dnia mieszkańcy Szczecina na znak protestu wobec komunistycznego najazdu na Węgry zdobyli szturmem budynek konsulatu Związku Sowieckiego.

Później na wyspie Csepel odsłonięto dwujęzyczną tablicę ku czci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, opatrzoną cytatem św. Pawła z Listu do Rzymian: „Zło dobrem zwyciężaj”. Tablica zawisła przy ul. bł. ks. Jerzego Popiełuszki (dawniej noszącej imię komunistycznego działacze Endre Sagvariego), a jako jedna z pierwszych kwiaty pod nią złożyła posłanka Fideszu Maria Wittner, która za udział w powstaniu w 1956 roku skazana została na karę śmierci i w ostatniej chwili zamieniono jej wyrok na dożywocie.

Podczas odsłonięcia tablicy mowę w języku węgierskim wygłosił franciszkanin o. Paweł Cebula. Przypominając często powtarzane przez ks. Jerzego słowa „Zło dobrem zwyciężaj”, przywołał dwie sytuacje. Pierwsza miała miejsce podczas pogrzebu zamordowanego kapłana w 1984 roku. W tłum żałobników wjechała wówczas milicyjna furgonetka. Wtedy ludzie, zamiast okazywać milicjantom niechęć, kładli ręce na samochodzie i powtarzali: „Przebaczamy, przebaczamy”. Druga sytuacja wydarzyła się w 1996 roku przed Mszą, którą odprawiał w Gyoer na Węgrzech Jan Paweł II. Ojciec Paweł Cebula spotkał się wówczas z Marianną Popiełuszko – matką ks. Jerzego. Powiedziała mu wtedy, że kiedy tylko dowiedziała się o śmierci syna, zaczęła się modlić o nawrócenie jego morderców.

Ostatnim akordem dzisiejszego dnia w Budapeszcie było złożenie kwiatów pod dzwonnicą im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki na wyspie Csepel. Podczas uroczystości przedstawiciel władz samorządowych tej dzielnicy podkreślił, że Polacy i Węgrzy zawsze mogą liczyć na siebie w najtrudniejszych chwilach.

 

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.