Sąd Apelacyjny oddalił apelację posłów Twojego Ruchu, którzy domagają się usunięcia krzyża z sali plenarnej Sejmu RP. Sąd uznał, że "obecność krzyża w Sejmie nie narusza dóbr osobistych". Sąd zasądził również od posłów TR po 270 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.
Powodowie (m.in. Janusz Palikot, Roman Kotliński i Armand Ryfiński) wnosili o zmianę wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który w styczniu oddalił powództwo. Ich zdaniem sąd nie uwzględnił w nim norm polskiej konstytucji oraz europejskich standardów wolności sumienia i wyznania.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację i utrzymał wyrok. Wskazywał, że przywoływane przez powodów przepisy europejskie oraz polska konstytucja wskazują, że katolicy mają prawo umieszczać krzyż w miejscach publicznych. Sędzia wskazała, że krzyż wiszący w Sejmie nie narusza dóbr osobistych powodów. Dodała, że ma on oddziaływanie pasywne.
A takie oddziaływanie nie stanowi przejawu indoktrynacji światopoglądowej państwa
- dodała Edyta Jefimko uzasadniając orzeczenie.
Sędzia tłumaczyła, że "krzyż jest symbolem religijnym, ale nie można pomijać jego znaczenia jako symbolu kultury i tożsamości narodowej".
Jak mówiła sędzia Jefimko w ustnym uzasadnieniu, w tym procesie sąd nie rozstrzygał politycznego ani światopoglądowego sporu o legalność lub bezprawność umieszczenia krzyża w Sejmie. Sędziowie przypomnieli, że wolność religijna ma wymiar nie tylko prywatny, ale i publiczny - jak głosi prawo i polskie, i europejskie.
Eksponowanie krzyża w miejscach publicznych wchodzi w zakres dopuszczalnego uzewnętrzniania uczuć religijnych
- podkreślił sąd.
Zarazem - przyznała Jefimko - jest i prawo do wolności od religii, na które powoływali się powodowie wskazując na kolizję obu praw.
Sąd musi wyważyć te interesy, stosując zasadę proporcjonalności. Trzeba wtedy wykazać, jakie szkody się poniosło. Szkody takiej w ocenie sądu nie powoduje wywieszenie symbolu religijnego w przestrzeni publicznej
- uznano w wyroku.
Jak wskazał sąd w uzasadnieniu, szkodą może być wywieranie presji przez przekazywanie treści religijnej w formie, jakiej odbiorca mógłby sobie nie życzyć. Zarazem - mówiła sędzia - w wyroku nie można było kierować się tylko subiektywnymi odczuciami powodów, ale należało zobiektywizować ustalenia m.in. przez uwzględnienie zwyczajów, tradycji, kultury i doświadczeń historycznych zbiorowości. Odnosząc się do argumentacji powodów sędzia dodała, że "nie każdy dyskomfort należy utożsamiać z narażaniem dóbr osobistych".
Występujący w imieniu strony pozwanej radca Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa Mikołaj Wilk wnosił o utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku. Przekonywał, że orzeczenie sądu okręgowego w prawidłowy sposób odniosło się do tej kwestii. Jak mówił, stosując kryterium obiektywne nie można stwierdzić, by obecność w Sejmie krzyża - lub jakichkolwiek symboli religijnych - naruszało dobra osobiste.
Komentując wyrok poseł TR Artur Dębski wskazał, że "krzyż w Sejmie podważa godność katolików". Zapowiedział, że jego partia przeanalizuje sytuację i podejmie kolejne kroki.
KL
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/173009-sad-obronil-krzyz-przed-atakiem-palikotowcow-obecnosc-krzyza-w-sejmie-nie-narusza-dobr-osobistych
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.