Senator Bierecki: konieczna abolicja dla osób, które są zwolnione z płacenia abonamentu, a i tak muszą go płacić

Senatorowie Grzegorz Bierecki i Grzegorz Czelej przedstawili w Sejmie projekt abolicji abonamentowej dla osób zwolnionych z obowiązku płacenia abonamentu rtv, a od których komornicy domagają się tej opłaty powiększonej o odsetki. Chodzi o to, że osoby te nie dopełniły ustawowego obowiązku złożenia oświadczenia o tym, że już nie muszą płacić, sądząc np. że sam fakt, że ukończyły określony wiek zwalnia ich z płacenia. Dziś do tych osób zgłaszają się komornicy żądając nawet 1400 zł.


Zwolnione ustawowo z płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego są osoby, które m.in. ukończyły 75 lat, znajdujące się w złej sytuacji materialnej (poniżej 539 zł dochodu na osobę, lub 623, w przypadku dziecka niepełnosprawnego), które mają prawo do korzystania ze świadczeń społecznych, niewidome, z I grupy inwalidzkiej, kombatanci, ukończyły 60 lat i mają prawo do emerytury, bezrobotne itd.

Ale sam fakt spełnienia jednego z powyższych warunków nie powoduje automatycznego zawieszenia płatności. Osoby te muszą jeszcze złożyć o tym oświadczenie na poczcie, które następnie jest weryfikowane.

Jednak jak się okazuje, większość osób, zwłaszcza wchodzących w wiek emerytalny nie zdaje sobie sprawy, że musi dopełnić tego obowiązku - po prostu w tym momencie przestaje płacić, sądząc, że już nie musi. Jednak od pewnego czasu, urzędy skarbowe zaczęły dużo bardziej skrupulatnie niż przedtem odzyskiwać zaległości abonamentowe. Również od nieświadomych emerytów i rencistów. Komornicy zgłaszają się do nich i żądają spłacenia zaległości wraz z odsetkami. Są to sumy dochodzące do 1400 zł, zazwyczaj mocno przekraczające możliwości starszych osób.

I to w obronie tych osób wystąpiła grupa senatorów Prawa i Sprawiedliwości, z sen. Grzegorzem Biereckim na czele. Wniosła ona projekt ustawy abolicyjnej wobec tych osób, które są zwolnione z płacenia abonamentu rtv, a nie dopełniły obowiązku złożenia stosownego oświadczenia.

Jak mówił sen. Bierecki, osoby te wpadły w pułapkę, gdyż jak się okazuje warunkiem zwolnienia z opłaty abonamentowej nie jest ukończenie określonego wieku, nie jest inwalidztwo, ale jest złożenie oświadczenia podającego okoliczności zwalniającej z obowiązku opłaty abonamentowej.

Ciągle ustawodawca wymaga pójścia od tych osób na pocztę, złożenia oświadczenia i to urzędnik pocztowy jest tym, który weryfikuje fakt posiadania uprawnień do zwolnienia z opłaty abonamentowej. A wielu ludzi nie zdaje sobie sprawę z tego, że musi dopełnić ten obowiązek i co więcej mają oni zgodnie z ustawą 2 tygodnie na złożenie tego oświadczenia. Dlatego właśnie mówimy o pułapce zastawionej przez ustawodawcę.

- przypomniał sen. PiS, dodając, że

Przez wiele lat nic się nie działo, (...) zwłaszcza po tym, jak premier Donald Tusk określił opłatę abonamentową jako haracz.

Ale od pewnego czasu urzędy pocztowe zaczęły do tych osób wysyłać zawiadomienia o ogromnych zaległościach w płatnościach, a następnie urzędy skarbowe wysyłać do tych osób komorników.

Senator szacuje, że problem dotyczy aż 1,3 mln osób. W czerwcu br. sen. Bierecki wystąpił z projektem zmiany ustawy abonamentowej, wprowadzającej abolicję wobec tej grupy osób i nakazujący zwrot już zabranych pieniędzy. Jednak po pierwszym spotkaniu i powołaniu zespołu do rozpatrzenia tego projektu, przez pół roku senatorowie PO ignorowali zaproszenia na jego posiedzenia. Dlatego wczoraj grupa senatorów PiS podjęła uchwałę o skierowaniu projektu do senackiej Komisji Kultury. Senatorowie chcą, by projekt przyjął jak najszybciej Senat i następnie trafił do Sejmu, gdzie będzie mógł zostać uchwalony w formie ustawy.

Zgodnie z projektem,  KRRiT będzie zobowiązana do umorzenia zaległości w płatności abonamentu wraz z odsetkami za zwłokę. Warunkiem będzie jednak nadal złożenie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji specjalnego wniosku. Bierecki ma nadzieję, że tym razem media publiczne będą informować o możliwości wystąpienia do KRRiT z wnioskiem o umorzenie zaległych płatności.

Przeszliśmy długą drogę od nazwania w 2007 r. przez premiera Tuska abonamentu haraczem do tego, że teraz ten "haracz" jest zbierany od tych, którzy nie powinni gon płacić

- podsumował sen. Czelej hipokryzję rządu w sprawie abonamentu rtv.


kim