Rozstrzyga się przyszłość. Kto wygra: telewizja czy koncerny telekomunikacyjne? "Niedługo zapadną ważne decyzje"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Niedługo zapadną ważne decyzje, które ukształtują przyszłość rynku medialnego w Polsce i w Europie. Chodzi o możliwość uruchomienia kolejnych multipleksów, na których mogłoby znaleźć się kilkanaście nowych kanałów telewizyjnych. O ich częstotliwości toczy się jednak obecnie ostra walka, gdyż chcą je przejąć koncerny telefonii komórkowej.

Chodzi o kanały zwolnione dzięki cyfryzacji i wyłączeniu 23 lipca telewizji analogowej. Obecnie  możemy odbierać ponad 20 programów dzięki trzem multipleksom. Jeden z nich zajmuje TVP, drugi Polsat i TVN, a trzeci służyć ma nowym kanałom. Decyzje w sprawie zagospodarowania pozostałych zwolnionych pasm zapadną w 2015 roku podczas Światowej Konferencji Radiokomunikacyjnej.

Co jest bardziej potrzebne – szerszy dostęp do internetu mobilnego, o którym mówią koncerny telekomunikacyjne, czy też nowe programy telewizyjne? Jak się wydaje internet jest już obecnie dostępny dosyć powszechnie, a jego przyszłość leży raczej w nowych technologiach niż w mnożeniu dostawców.

Natomiast rozwój telewizji, i to zarówno powstawanie nowych programów, jak i przechodzenie istniejących na nadawanie HD, bez nowych częstotliwości zostałby zablokowany. A to ważne, bo mówimy o telewizji naziemnej, dostępnej bezpłatnie dla wszystkich.

Dzięki nowym multipleksom, mogłyby powstać nowe kanały. Fundacja Lux Veritatis mogłaby np. uruchomić program dla młodzieży, o którym mówił o. Tadeusz Rydzyk. Znalazłoby się też miejsce dla Telewizji Republika. TVP potrzebuje kolejnych kanałów w wysokiej rozdzielczości, a bez dodatkowych częstotliwości naziemna emisja w HD nie będzie również możliwa dla nadawców komercyjnych.

W ostatnich latach w związku z cyfryzacją w prawie 60% domów pojawiły się nowe telewizory plazmowe lub LCD, które umożliwiają odbiór w HD. Polacy zainwestowali w nie sporo, a teraz oczekują nowych programów w wysokiej jakości.

Oczywiście koncerny telekomunikacyjne przekonują, że zapotrzebowanie na ich usługi także będzie rosło w najbliższych latach. Wzrost przesyłu danych bezprzewodowo może wzrosnąć wg nich nawet o 60 proc. A już obecnie obroty tej branży są ogromne - 270 mld euro rocznie w całej Unii.

Być może rzeczywiście w odległej przyszłości internet wyprze telewizję. W bliższej to jednak ona nie zmieści się na multipleksach, potrzebuje więc kolejnych częstotliwości.

Powstanie nowych multipleksów wydaje się zatem bardziej potrzebne – także ze względów społecznych i kulturowych – niż poszerzanie komercyjnej oferty koncernów telekomunikacyjnych. Tym bardziej, że już wcześniej przyznano dla telefonii i mobilnego internetu inne pasmo częstotliwości.

Rząd powinien więc wziąć pod uwagę przede wszystkim potrzeby i oczekiwania społeczne i podjąć decyzję o przeznaczeniu nowych pasm dla nadawców telewizyjnych, dzięki czemu otrzymamy dostęp do kilkunastu nowych i miejmy nadzieję również bardziej wartościowych programów.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych