Warszawska Wspólnota Samorządowa: przenieść „Tęczę” na Ursynów!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Warszawska Wspólnota Samorządowa zwróciła się do ministra kultury i dziedzictwa narodowego z listem otwartym w sprawie "Tęczy" - instalacji artystycznej na pl. Zbawiciela. WWS uważa, że konstrukcja nie powinna się znajdować w miejscu objętym ochroną zabytków.

Minister kultury Bogdan Zdrojewski powiedział, że sprawa ta przynależy do miasta stołecznego Warszawy. Rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk zapewnił, że przed postawieniem "Tęczy" zostały dopełnione wszystkie formalności prawne, w tym konserwatorskie.

Podczas briefingu przed gmachem MKiDN, lider WWS i burmistrz Ursynowa Piotr Guział podkreślił, że "Tęcza" znajduje się na tzw. Osi Stanisławowskiej, wpisanej do rejestru zabytków.

"Tęcza" nie powinna się w tym miejscu znajdować. Oczekujemy od ministra kultury i dziedzictwa narodowego (Bogdana Zdrojewskiego) zdecydowanej reakcji

- powiedział Guział.

Zaproponował przeniesienie "Tęczy" na Ursynów. Maciej Białecki z WWS przypomniał, że "Tęcza" powstała na zlecenie Instytutu Adama Mickiewicza, nad którym nadzór sprawuje Zdrojewski.

Pod tego samego ministra podlegają służby konserwatorskie, pod których pieczą jest Oś Stanisławowska, tak jak każdy inny zabytek w Polsce. Wydaje się, że nastąpiło lekkie rozluźnienie troski o zabytki w Warszawie. Bardzo nas to niepokoi. Jesteśmy miastem otwartym i chcemy, żeby +Tęcza+ stała, ale nie tak, żeby niszczyć to, co zostało po starej Warszawie

- powiedział Białecki.

Zdrojewski, że w tego typu sytuacjach należy pamiętać o "podziale odpowiedzialności za przestrzeń publiczną".

Ta przynależy do miasta stołecznego Warszawy, do radnych, do pani prezydent (Gronkiewicz-Waltz). Niewłaściwe byłoby ingerowanie ministra kultury w taką sferę

- uznał Zdrojewski.

Jak powiedział Milczarczyk, przed postawieniem "Tęczy" na pl. Zbawiciela zostały dopełnione wszystkie formalności prawne, w tym konserwatorskie, dlatego nie ma żadnych przeciwwskazań, by instalacja nadal stała na placu. Podkreślił, że pozwolenie zostało udzielone do końca 2015 r.

Rzecznik ratusza zaznaczył, że "Tęcza" zostanie odbudowana (po podpaleniu jej 11 listopada, podczas Marszu Niepodległości) prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku. Dodał, że trwa przegląd budżetu w poszukiwaniu środków na jej renowację, co - jak mówił - może potrwać kilka tygodni, następnie zostanie ogłoszony przetarg na wykonawcę prac.

Instalacja "Tęcza" pierwotnie złożona z 16 tys. sztucznych kwiatów nawleczonych na ogromną stalową konstrukcję, autorstwa gdańskiej rzeźbiarki i performerki Julity Wójcik, stanęła na placu Zbawiciela w czerwcu 2012 r. Wcześniej, podczas polskiej prezydencji, zdobiła plac przed Parlamentem Europejskim; powstała na zlecenie Instytutu Adama Mickiewicza.

Kojarzona jest ze środowiskiem LGBT (lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transseksualnych), którego symbolem jest tęczowa flaga. Instalacja była już kilkakrotnie podpalana; ostatnio 11 listopada podczas zorganizowanego przez środowiska narodowe Marszu Niepodległości. Wartość zniszczonej "Tęczy" na pl. Zbawiciela Zarząd Oczyszczania Miasta oszacował na 70 tys. zł.

PAP/JKUB

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych