Brytyjski homoterror! Odmówisz pokoju gejom - musisz się liczyć z bankructwem. Taki los spotkał parę chrześcijańskich hotelarzy

http://www.dailymail.co.uk
http://www.dailymail.co.uk

Grzywna, przegrana w Sądzie Najwyższym Wielkiej Brytanii i bankructwo – takie konsekwencje poniosło chrześcijańskie małżeństwo, prowadzące mały hotel dla rodzin, za to, że nie zgodziło się zakwaterować w pokoju pary dwóch homoseksualistów.

Choć właściciele pensjonatu typu B&B („wikt i opierunek”) podnosili, że zgodnie z przyjętymi zasadami, nie wynajmowali także pokojów żyjącym bez śluby parom heteroseksualnym, sędziowie orzekli, że doszło do przypadku dyskryminacji na tle orientacji seksualnej.
Dwoje z pięciu sędziów zaznaczyło, że dyskryminacji dopuszczono się „nie wprost”, niemniej jednak była ona „nieusprawiedliwiona”.
Peter i Hazelmary Bull przyznali, że werdykt najwyższej brytyjskiej instancji sądowej głęboko ich rozczarował i zasmucił. Zdaniem tych starszych wiekiem osób, decyzja sądu wzmocniła jedynie przekonanie, że prawa gejowskie muszą górować nad wszystkimi innymi, a szczególnie nieistotne w tym kontekście jawią się prawa chrześcijan.

Przypomnieli też, że stali się ofiarami kampanii nienawiści, jaką rozpętały środowisko homoseksualne. Nękano ich groźbami, obraźliwymi telefonami, emailami, niszczono im dom oraz samochód. Z kół w ich aucie ktoś usunął nakrętki mocujące, nieznani sprawcy przybili do płotu wokół domu martwego królika, a stronę ich firmy, zaatakowali hakerzy, umieszczając na niej materiały pornograficzne.

Pani Bull już we wrześniu br. wyjaśniała, że nie mieli innego wyjścia jak tylko sprzedać swój rodzinny interes. Choć małżeństwo przez całe życie pracowało na swój niewielki pensjonat, gdzie gości traktuje się jak domowników, ostatnią zimę małżeństwo przetrwało bez ogrzewania. Muszą spłacać zaciągnięty kredyt hipoteczny. Cierpią także głód.


Jesteśmy tylko zwykłymi chrześcijanami, którzy wierzą w znaczenie małżeństwa między kobietą i mężczyzną

– powiedziała Mary Bull po ogłoszeniu niekorzystnego dla niej i męża werdyktu.

Cała sprawa zaczęła się w 2008 roku, gdy Martyn Hall i Steven Preddy, żyjąca ze sobą w związku partnerskim para gejów, usłyszeli od prowadzących hotel Bullów, że nie mogą wynająć pokoju dwuosobowego z jednym łóżkiem, gdy jest on przeznaczony tylko dla małżeństw. Pozwanych do sądu hotelarzy ukarano w 2011 roku grzywną w wysokości 3,6 tys. funtów.

ansa/ KAI

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.