Trudno powiedzieć co obecnie promuje Małgorzata Tusk. Swoją książkę, czy męża. Widzowie TVP Info mogli się jednak dowiedzieć, że premier Donald Tusk chętnie ogląda programy sportowe i kieruje się intuicją.
Tych głębokich wynurzeń wysłuchał bardziej przejęty od swojej rozmówczyni Piotr Kraśko. Pretekstem do rozmowy była wydana niedawno przez Małgorzatę Tusk książka „Między nami”. Małżonka premiera przyznała w niej, że życie z Donaldem Tuskiem często przypomina ostry rajd z przeszkodami. Opisała też kryzys małżeński - podczas którego o mało nie doszło do rozstania.
Podczas rozmowy w TVP Info twierdziła, że Donald Tusk miał wątpliwości związane z publikacją.
Mąż obawiał się trochę tej książki. Jego współpracownicy byli zmartwieni. Nie odradzali mu, ale uważali, że się nie przysłuży. To było takie moje małe wyzwanie
– mówiła żona premiera.
Opowiedziała też jak to podstępem wymogła, by nie przeprowadzać się do Warszawy.
Jak twierdzi- pozornie zgodziła się na przeprowadzkę- pod warunkiem jednak, że to mąż wszystko zorganizuje.
No i okazało się,że ten warunek przerósł możliwości premiera.
To go całkowicie załamało. Zajmuje się innymi sprawami i na codziennym życiu, które trzeba organizować mąż za bardzo się nie zna. Przytłoczyłam go natychmiast tymi wszystkimi obowiązkami, którym musiałby sprostać. To wystarczyło
– zdradziła Małgorzata Tusk.
W gruncie rzeczy jednak o życiu państwa Tusków dowiedzieliśmy się niewiele. No może odrobinę o gustach telewizyjnych.
Najchętniej ogląda programy rozrywkowe, dla niego rozrywkowe czyli sport. Ale nie tylko mecze piłki nożnej. Skoki narciarskie, Formułę 1 czy kolarstwo
– wyznała żona premiera.
Ogląda też programy informacyjne, ale nie jest tym zafascynowany
- dodała. Ponadto próbowała tłumaczyć, że zachęca męża do oglądania programów rozrywkowych gdy widzi,że mąż ma do rozwiązania jakiś problem.
Mówiąc o sobie zapewniała, że sama siebie nie widzi w polityce.
Nigdy nie myślałam o polityce. Uważam, że u nas w domu polityki jest i tak za dużo. Wszyscy się tym zajmujemy na co dzień. Polityka agresywnie patrzy na nas z mediów. Mój świat jest poza polityką i niech tak zostanie
– powiedziała.
Mówiąc o dzieciach zapewniła:
Cały czas staraliśmy się oddzielić dzieci od polityki. Chcieliśmy, żeby miały zwykłe życie
- przekonywała. (Pamiętając o perypetiach Tuska - juniora z firmą OLT Express można zaryzykować twierdzenie,że nie wszystko z tą "normalnością" się udało).
Na pytanie o najtrudniejsze chwile ostatnich lat odpowiedziała:
Tragedia w Smoleńsku to było dla nas bardzo smutne i dramatyczne przeżycie. To było jedno z najgorszych naszych przeżyć, jeśli chodzi o premierostwo mojego męża.
Albo jednak jest osobą niezwykle opanowaną, albo w tym wyznaniu zabrakło szczerej emocji...
Na koniec Małgorzata Tusk stwierdziła, że żal jej męża z powodu wykonywanej pracy.
To uczucie, które mnie łączy z nim to jest troska o niego. Po prostu żałuję go jako męża
- mówiła.
Ale tego, że jest politykiem nie żałuje:
Mam taką swoją filozofię, że niczego nie żałuję. Raczej staram się wyciągać wnioski z tego co się zdarzyło.A jeśli chodzi o męża nigdy nie zabraniałam mu żadnej drogi.
- stwierdziła Małgorzata Tusk.
A może, zamiast zamartwiać się o ciężki los męża warto, żeby pani Małgorzata doradziła mu jakieś inne zajęcie niż powoływanie i odwoływanie ministrów? Może wszyscy, w tym Donald Tusk, by na tym skorzystali?
ansa/TVP Info
------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------
Pomysł na oryginalny prezent!
"Kubek lemingowy wPolityce.pl"
Najgorętszy gadżet sezonu. Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu.
Oni są lemingami - a Ty? Oni piją kawę ze starbunia - Ty możesz ją pić z naszego kubka! Najlepsza kawa, najsłodsza herbata - tylko z lemingowego kubka wPolityce.pl!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/172244-malgorzata-tusk-zatroskana-o-ciezka-dole-premiera-po-prostu-zaluje-go-jako-meza