Seremet znów podpadnie Platformie. Prokurator generalny stanął w obronie Hofmana: "Domysły sugerujące wielką aferę są zdecydowanie na wyrost"

Prokurator generalny znów podpadnie politykom Platformy Obywatelskiej, a Stefan Niesiołowski będzie musiał zwiększyć kaliber inwektyw skierowanych w stronę Andrzeja Seremeta.

CZYTAJ TAKŻE: Niesiołowski uderza w Seremeta: "Nie podpisałbym sprawozdania z prac prokuratury za 2012, bo to, co wyprawia prokuratura, przekracza wszelkie granice"

Domysły formułowane w przestrzeni publicznej, że mamy do czynienia z wielką aferą, są zdecydowanie na wyrost

– mówił Andrzej Seremet, prokurator generalny w programie „Polityka przy kawie” w TVP1. W ten sposób komentował spekulacje dotyczące sprawy oświadczenia majątkowego Adama Hofmana.

W piątek Adam Hofman zawiesił członkostwo w PiS i sejmowym klubie do czasu wyjaśnienia sprawy swego oświadczenia majątkowego. Decyzja ta miały związek z zawiadomieniem przez CBA prokuratury o nieprawidłowościach w oświadczeniach majątkowych Hofmana. Chodzi o wpływające na konto Hofmana kwoty niezgłoszone urzędowi skarbowemu.

Według Andrzeja Seremeta sprawa Adam Hofmana jest skomplikowana i dotyczy kilku działań, z których kilka wkrótce rzeczywiście jest zagrożonych przedawnieniem.

Ale co do niektórych, takiej obawy nie ma. W tej chwili sprawa znajduje się na etapie czynności sprawdzających. Domysły formułowane w przestrzeni publicznej, że mamy do czynienia z wielką aferą są zdecydowanie na wyrost, ponieważ zakres zawiadomienia, które złożyło CBA obejmuje dwa zagadnienia. Pierwsze dotyczy nieopodatkowania zobowiązań pieniężnych zaciąganych przez posła oraz wątpliwych, zdaniem CBA, wpływów na konto posła Hofmana

– wyjaśnił Seremet w programie „Polityka przy kawie”.

Prokurator generalny wyjaśnił jeszcze raz sprawę byłego już ministra Nowaka.

Prokurator chce sformułować zarzuty i przesłuchać w charakterze podejrzanego ministra Nowaka w związku z wypełnieniem przez niego kilku oświadczeń majątkowych, w których nie wpisał owego zegarka, jako przedmiotu, którego wartość jest większa nić 10 tysięcy złotych, mimo, że powinien był to uczynić. Jest to złożenie fałszywego oświadczenia. To są ramy, w obrębie których toczy się powstępowanie

– mówił Seremet.

Prokurator generalny wyjaśnił, że w takim przypadku bada się, czy doszło do tego umyślnie czy nieumyślnie.

Pan minister Nowak był świadom, że taki obowiązek na nim spoczywa. Przypominano mu, że dysponuje przedmiotem o takiej wartości. A mimo to nie wpisał tego przedmiotu do oświadczenia majątkowego, co zdaniem prokuratora prowadzącego postępowanie, wskazuje na umyślność

– wyjaśnił Seremet i zapowiedział, że jeśli Sejm uchyli Nowakowi immunitet, polityk będzie przesłuchany w charakterze podejrzanego.

lw, TVP Info