Niesiołowski: rekonstrukcja jest sensowna i się broni. Teza jest taka, że nic się nigdy temu rządowi nie może udać, dlatego, że my się chcemy dorwać do władzy

Fot. wPolityce.pl/TVP
Fot. wPolityce.pl/TVP

Stefan Niesiołowski nie zawiódł kolejny raz. Jako gość programu Tomasza Lisa zdominował audycję i w swoim tonie komentował ostatnie wydarzenia. Jak zwykle okazuje się, że rząd Tuska niesie kaganek oświaty atakowany przez oszołomów.

Stefan Niesiołowski nie omieszkał zbesztać swoich oponentów politycznych. Na samym początku nie spodobały mu się wypowiedzi Jacka Kurskiego i Jarosława Gowina, którzy ośmielili się krytykować rekonstrukcję rządu. Niesiołowski starał się wręcz wyprosić swojego byłego kolegę partyjnego ze studia.

Sądzę, że oni powinni mówić razem. Mówią dokładnie to samo, panowie. Niech więc mówi pan Kurski, a pan Gowin żeby sobie poszedł, bo jest bliżej. Przyjemniej słuchać pana Kurskiego. Oni mówią dokładnie to samo

- zaczął Niesiołowski.

Dodał, że to, co robi Jarosław Gowin, jest złe.

To jest przygnębiające, człowiek, który wszystko zawdzięcza Platformie, pan Gowin, mógłby trochę miarkować. On wszystko zawdzięcza Platformie, nie powinien szkalować tej partii

- tłumaczył.

Odniósł się również do słów Jacka Kurskiego, który wyjaśniał, że PO zaserwowała Polakom kolejny show. Wcześniejszym - zdaniem Kurskiego - było wejście w spór z PiS-em w Warszawie. Na te słowa zareagował Niesiołowski.

O co ta pretensja do Hanny Gronkiewicz-Waltz, jaki spektakl Platforma urządza? Zostaliśmy brutalnie zaatakowani. Czy ja mam przypominać te hasła: "idziemy po Ciebie", "wykopać Hankę z ratusza"? I przegraliście

- mówił poseł PO.

Następnie odniósł się do rekonstrukcji rządu.

Rekonstrukcja jest bardzo merytoryczna. Kończy się pierwszy etap wydawania pieniędzy na drogi, autostrady, koleje. Zaczyna się etap modernizacji, innowacji. Zmiany, pieniądze na oświatę. (...) Są pretensje, że decyzje o rekonstrukcji zapadały za późno, a także, że za wcześnie. Ta rekonstrukcja jest sensowna i się broni. Ludzie, cokolwiek zrobi ten rząd, będą przeciwni, bo taka jest ich taktyka. To jest taktyka i PiSu i pana Kurskiego. I także Gowina. On może istnieć tylko na niszczeniu Platformy. Teza jest taka, że nic się nigdy temu rządowi nie może udać, dlatego, że my się chcemy dorwać do władzy

- tłumaczył Niesiołowski.

Przyznał jednak, że "być może decyzja o nominacji dla pana Szczurka była podejmowana w pośpiechu", ale na pewno "nie wszystkie".

W dalszej części programu odniósł się również do afery korupcyjnej. Wskazał, że zarzut, iż Platforma tolerowała korupcję jest nietrafiony.

Co to wo ogóle za zarzut? Do kogo to zarzut? Na ogromną masę zdarzają się takie przypadki, w każdym rządzie, w każdym kraju na świecie. Wy się zdecydujcie. Najpierw była taka teza: CBA jest już nic nie warte, polski bohater narodowy już tam nie jest i ta CBA jest na usługach Platformy i będzie tylko łapała polityków PiSu. I ta CBA wykryła aferę - jak się mówi największą, co jest histerią. CBA to wykryło, to służby Platformy, które miały tę Platformę kryć. To jest jedna rzecz. I druga, wykryto złodziei. Wszędzie na świecie są złodzieje. I ich złapano

- tłumaczył Niesiołowski.

Poseł Platformy swoje zrobił. Zapewne ma poczucie dobrze spełnionej misji...

KL

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych