Trzydzieści osób ewakuowano, sześć osób zostało rannych, a jedna osoba zginęła wskutek pożaru, który w nocy wybuchł na warszawskich Bielanach - powiedział PAP kpt. Artur Laudy z Państwowej Straży Pożarnej m.st. Warszawy.
Jak dodał Laudy pożar wybuchł w dziesięciopiętrowym bloku przy ulicy Doryckiej na warszawskich Bielanach.
Paliło się mieszkanie na dziewiątym piętrze
- powiedział.
W spalonym mieszkaniu znaleziono jedną ofiarę śmiertelną. Wskutek pożaru sześć osób odniosło obrażenia, wśród nich strażak, który poparzył rękę.
Trzy osoby zostały zabrane do szpitala
- wyjaśnił kpt. Laudy.
Przeprowadzono ewakuację trzech najwyższych pięter budynku.
W sumie ewakuowano około 30 osób, ale wszystkie wróciły już do swoich mieszkań
- powiedział.
Zgłoszenie o pożarze straż pożarna przyjęła o 4.20, a akcja zakończyła się po godz. 7. Pożar gasiło osiem jednostek straży pożarnej.
Na razie - wyjaśnił kpt. Laudy - nie są znane przyczyny wybuchu pożaru.
Policja zatrzymała trzy osoby, które przebywały w tym mieszkaniu. Mają wyjaśnić co zaszło
- wyjaśnił.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/171827-ewakuacja-podczas-nocnego-pozaru-w-warszawie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.