Czy kryzys hula także po Kancelarii Premiera, skoro jedna z urzędniczek zmuszona jest do dorabiania na drugim „etacie“? I to w najstarszym zawodzie świata?
Takie sensacyjne informacje przynosi „Super Express”, który powołując na tygodnik „7 dni. Puls Tygodnia” opisał przypadek Katarzyny D., która m.in. jako „Długonoga Paulina” oferowała swe wdzięki spragnionym płatnej miłości mężczyznom.
Jak donoszą obie gazety Katarzyna D. – która pracowała kancelarii, gdy premierem był Jerzy Buzek, była przez jakiś czas dziewczyną pracownika Biura Ochorny Rządu. Ich związek skończył się w tak burzliwych okolicznościach, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego musiała zabadać sprawę. Zachodziła bowiem obawa, iż romans mógł przyczynić się do osłabienia bezpieczeństwa Kancelarii Premiera. I wówczas ABW odkryła sekret pani D., która w internecie występując jako „Agata”, „Paulina” i „Długonoga Paulina” oferowała płatne usługi seksualne.
Urzędniczka wszystkiemu zaprzecza i zapewnia, że to potwarz byłego kochanka, których chciał się na niej zemścić.
Cała sprawa kosztowała mnie dużo zdrowia. Nie chciałabym do tego wracać
- cytuje Katarzynę D. „Super Express”, który zastrzega, że personalia kobiety zostały zmienione na potrzeby artykułu.
Slaw/ "Super Express"/ „7 dni. Puls Tygodnia”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/171252-call-girl-o-nicku-dlugonoga-paulina-od-lat-pracuje-w-kancelarii-premiera-o-sekrecie-z-al-ujazdowskich-13-donosza-dwie-gazety
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.