Spada zaufanie w stosunku do Unii Europejskiej. A wszystko to efekty kryzysu, z którego powoli wychodzi Europa. Czy pojawi się szansa na to, aby pomysły na federalizację UE przyhamowały?
Jak informuje "Rzeczpospolita", z sondaży wynika, że z powodu kryzysu liczba entuzjastów unijnych spadła prawie o 20 punktów proc. (z 49 proc. do 30), a o 14 punktów proc. zwiększyła się liczba eurosceptyków (z 15 proc., do 29 proc.).
Weszliśmy w najbardziej bolesną z punktu widzenia społecznego fazę recesji: wysokiego bezrobocia, spadku dochodów i stagnacji gospodarczej. To znajdzie odbicie w preferencjach wyborczych
– powiedział „Rzeczpospolitej" Thomas Klau, dyrektor francuskiego oddziału European Council on Foreign Relations (ECFR).
Z jego opinii wynika, że na sukces w wyborach europarlamentarnych może liczyć prawica. Sprzyja jej też ordynacja. W Unii (w większości) jest ordynacja proporcjonalna, a frekwencja niska - do urn pójdzie najbardziej zaangażowany elektorat.
Partie narodowe odnoszą sukcesy w całej Europie. Nawet w Niemczech, gdzie z powodu uwarunkować historycznych była zepchnięta na margines.
Wspólnym mianownikiem tych partii jest odrzucenie dotychczasowego establishmentu politycznego. Sześć lat od wybuchu kryzysu coraz więcej wyborców dochodzi do wniosku, że tradycyjne partie po prostu przestały być skuteczne
– wskazuje Thomas Klau.
Prawicowe ugrupowania są tego świadome i już zwierają szeregi. Liderzy tych ugrupowań zaczynają nawiązywać pierwsze kontakty. Marine Le Pen - liderka francuskiego Frontu Narodowego zdążyła spotkać się z szefem holenderskiej Partii Wolności, i porozumieć się z szefem UK Independence Party.
Na tym filmie słynne przemówienie Nigel Farage z UK Independence Party, który daje lekcję Donaldowi Tuskowi jak się powinno dbać o demokrację i wolność w Unii Europejskiej:
Jednak te partie z trudnością działają na arenie międzynarodowej. Ich wpływ na europejską integrację może odbywać się głównie poprzez naciski na krajowe rządy.
Największy sukces odnotowuje na razie Nigel Farage - lider brytyjskiej partii prawicowej. Według sondaży UK Independence Party może liczyć nawet na 16 proc. głosów. Tyle wystarczyłoby mu, aby odsunąć od władzy konserwatystów w 2015 r.
W Wielkiej Brytanii cały czas rośnie odsetek eurosceptyków. Obserwując preferencje wyborców David Cameron już zapowiedział, że jeżeli wygra najbliższe wybory parlamentarne to rozpisze referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w Unii.
Sukcesy odnotowuje także narodowa partia we Francji. Ugrupowanie Marine Le Pen ma 24 proc. poparcia, więcej niż konserwatywna UMP (22 proc.) czy rządząca Partia Socjalistyczna (19 proc.).
Francuscy socjaliści próbują przejąć przynajmniej niektóre hasła populistów, aby odzyskać zaufanie wyborców - dowodem jest na to chociażby zaostrzona polityka wobec imigrantów.
Pierwszym krajem, w którym prawica zaczęła oddziaływać na europejską politykę była Finlandia. W ślad za nią podąża polityka grecka, włoska, czeska i belgijska. Wzrost popularności prawicy może przekształcić się w realne zmiany w 2015 r., po wyborach do europarlamentu. Być może właśnie dlatego kanclerz Niemiec - Angela Merkel, w wielkiej panice forsuje ciągłe wzmacnianie kompetencji organów unijnych.
mc, rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/171157-po-wyborach-w-2014-r-prawica-moze-stac-sie-jedna-z-bardziej-wplywowych-frakcji-w-pe-jest-szansa-na-wyhamowania-tendencji-federalistycznych
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.