Odbudujcie tęczę na pl. Zbawiciela w kolorach białym i czerwonym! Niech nie dzieli - niech łączy! Bo gejowska tęcza to dziś już tylko symbol przemocy

Trwa dyskusja po kolejnym już spaleniu tęczy w kolorach gejowskich, którą władze Warszawy prowokacyjnie chcą na trwałe umieścić w miejscu szczególnym - na stołecznym pl. Zbawiciela, naprzeciwko jednej z najważniejszych stołecznych świątyni.

Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała odbudowę instalacji - co będzie kosztował 70 tys. złotych. Władze nie żałują kosztów, by narzucić stolicy symbol mentalnej okupacji.

W związku z patem (bo tęczy warszawiacy nie chcą) jeden z naszych czytelników zaproponował: Dzień dobry

Droga Redakcjo, przeczytałem w artykule "Anna Mucha...." że tzw celebryci żądają odbudowania tęczy przez Ruch Narodowy. Pomyślałem, że można przecież podjąć tę inicjatywę odbudowania konstrukcji w kolorach biało-czerwonym.

Rzucam pomysł.

Pomysł tęczy biało-czerwonej - świetny. I widać krąży po wielu głowach, bo równocześnie identyczne hasło rzucił Jacek Kurski z Solidarnej Polski. Tak mówił w TVP Info:

Wystąpimy do prezydent Hanny Gronkiewicz–Waltz o to, aby odbudowana na Placu Zbawiciela tęcza była w barwach biało-€“czerwonych, dlatego że to jest symbol i kolory, które jednoczą Polaków.

Jako Solidarna Polska jesteśmy przeciwni jakimkolwiek aktom wandalizmu i agresji. Ale z drugiej strony, po co w miejscu, które nazywa się Plac Zbawiciela, przy frontonie kościoła posadowić symbole, które mogą wywoływać agresję.

Jedno jest pewne - tęcza stała się już symbolem narzucania poprawności politycznej i ideologizacji życia społecznego. I dlatego - jako symbol przemocy - stać dalej w tym miejscu nie może.

Sil