Na pochyłe drzewo każda koza wskoczy. Zwłaszcza rosyjska? Prof. Legutko wyjaśnia dlaczego Rosja ma zawsze ostre żądania wobec Polski

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Leszek Szymański: ambasador Rosji Aleksander Aleksiejew
PAP/Leszek Szymański: ambasador Rosji Aleksander Aleksiejew

Reakcja Rosji wobec Polski w sprawie zamieszek wokół ambasady rosyjskiej w Warszawie podczas Marszu Niepodległości jest adekwatna do pozycji politycznej Warszawy wobec Moskwy.

Jak tłumaczy na portalu stefczyk.info prof. Ryszard Legutko, poseł PiS do Parlamentu Europejskiego, Polska jako były kraj zależny od Moskwy zawsze będzie traktowany "specjalnie" w porównaniu np. z krajami Europy Zachodniej.

To standardowa reakcja wobec krajów z sąsiedzkiej dawnej sowieckiej strefy wpływów, a według Rosjan nadal powinny być w tej strefie, więc trzeba je przywoływać do porządku

- tłumaczy prof. Legutko. Jego zdaniem rząd PO sam stworzył taką pozycję polityczną wobec Kremla, że jakiekolwiek pogorszenie relacji bije bardzo mocno w nasze interesy.

Rząd Platformy Obywatelskiej zrobił to, czego nawet postkomuniści polscy nie zrobili, gdy byli u władzy, czyli użył polityki zagranicznej do rozgrywek wewnętrznych. stał się zakładnikiem dobrych relacji. Bo uznał, że skoro rząd PiS miał na pieńku z Moskwą, to rząd Tuska będzie miał te relacje z Moskwą dobre i sympatyczne

- mówi prof. Legutko i ostrzega, że ta presja rządu Tuska na jak najlepsze relacje z Rosją mogą odbić się słabszą pozycją Polski w negocjacjach ekonomicznych.

Można obawiać się, że wszystkie rozmowy ekonomiczne mogą być narażone na instrumenty szantażu politycznego

- wyjaśnia eurodeputowany.

Slaw

CAŁY WYWIAD Z PROF. LEGUTKO CZYTAJ NA PORTALU stefczyk.info.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych