Dlaczego tęcza? Jak ma wyglądać Plac Zbawiciela w Warszawie? "To wygląda tak, że obecna gospodarz Warszawy nawiązuje do planów komunistycznych wobec tego miejsca"

Dlaczego tęcza? Jak ma wyglądać Plac Zbawiciela w Warszawie?

Po raz czwarty z naszych pieniędzy zbudowano na Placu Zbawiciela w Warszawie instalację w kształcie tęczy. Znów została spalona. Od razu i to osobiście Prezydent Warszawy zapowiedziała, że zaraz instalacja tęczy będzie ponownie montowana, za następne 70.000 zł.

Do tej pory z budżetu miasta wydano na tęcze około 300.000 zł. Pora chyba już porozmawiać o tym jak ma wyglądać Plac Zbawiciela w Warszawie.

W tej rozmowie trzeba przypomnieć, że w 1932 roku ogłoszono konkurs na projekt pomnika Chrystusa Króla, który miał stanąć na Placu Zbawiciela. Konkurs został rozstrzygnięty. Przyznano dwie pierwsze nagrody: dla projektu autorstwa rzeźbiarki Teresy Trzcińskiej-Kamińskiej i dla projektu artysty rzeźbiarza Stanisława Jackowskiego.

Warto wrócić do tych projektów, przypomnieć sobie jak planowali zagospodarowanie tego miejsca nasi poprzednicy. W zarządzaniu Warszawą jej przestrzenią powinni zabrać głos mieszkańcy miasta, architekci, historycy sztuki. Na razie to wygląda tak, że obecna gospodarz Warszawy w urządzaniu Placu Zbawiciela nawiązuje do planów komunistycznych wobec tego miejsca. A może warto poszukać inspiracji w dorobku międzywojennej myśli warszawskich architektów i rzeźbiarzy.

Popatrzmy na Poznań gdzie w 2011 roku podjęto decyzję o odbudowie, w pierwotnym kształcie, pomnika Najświętszego Serca Pana Jezusa zwanego pomnikiem wdzięczności za odzyskaną niepodległość.

Warszawa też ma swoją tradycję, trzeba do niej nawiązywać.

Barbara Godlewska.