Burdy na ulicach Warszawy, w tym przed ambasadą Rosji, w dniu niepodległości Polski doprowadziły do poważnych konsekwencji politycznych
- podkreśla w środę rządowa "Rossijskaja Gazieta", informując o "stanowczym proteście" wyrażonym przez rosyjskie MSZ.
W ocenie moskiewskiego dziennika "atak uczestników marszu na ambasadę Federacji Rosyjskiej był niewątpliwie najbardziej skandalicznym zdarzeniem".
"Rossijskaja Gazieta" publikuje też wywiad z ambasadorem FR w RP Aleksandrem Aleksiejewem, według którego antyrosyjskie nastroje w Polsce są podgrzewane przez niektóre siły polityczne.
Nie mogę powiedzieć, że był to tylko wybryk pojedynczych chuliganów. Po pierwsze, trasę tego marszu wytyczono w taki sposób, że ambasada została otoczona przez uczestników z trzech stron. Wcześniej byliśmy świadkami potęgowania antyrosyjskich nastrojów, przede wszystkim przez media. Weźmy chociażby historię z „pomnikiem” radzieckiego żołnierza gwałcącego ciężarną Polkę, nielegalnie ustawionym w Gdańsku
- oświadczył ambasador.
Z kolei opozycyjna "Nowaja Gazieta" konstatuje, że "skład i mentalność uczestników (warszawskiego) marszu bardzo przypomina inny marsz - ten organizowany w Rosji na tydzień przed polskim". Rosyjskie pismo zauważa, że
Tym razem obiektem uczestników akcji byli nie tylko tradycyjni wrogowie wewnętrzni z poprzednich lat – „lewicowcy”, „liberałowie”, Żydzi, geje i inni „zdrajcy” narodu polskiego, ale także wrogowie zewnętrzni- ambasada Rosji w Warszawie.
"Nowaja Gazieta" odnotowuje, że "wydarzenia z 11 listopada spotkały się z ostrym potępieniem ze strony społeczności demokratycznej Polski, wielu polityków i przedstawicieli mediów".
Wielu jest oburzonych, że najważniejsze święto narodowe kraju przez miejscową ultraprawicę jest przekształcane z „dnia państwowości” w „dzień nienawiści"
- przekazuje opozycyjne pismo.
Natomiast wielkonakładowa "Komsomolskaja Prawda" podkreśla, że "uczestnicy pogromów", zanim dotarli do ambasady FR, "zdążyli wywołać masową bójkę w centrum Warszawy, a także spalić kilka samochodów i pomost w barwach tęczy symbolizujący „europejską tolerancję".
Tak więc do ambasady Rosji tłum przyszedł upojony „udanymi działaniami bojowymi i pewny swojej bezkarności
- wskazuje gazeta.
"Komsomolskaja Prawda" zaznacza, że
rząd Polski już przeprosił za to, co się stało.
Slaw/ PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/170855-rosyjska-prasa-duzo-pisze-o-zamieszkach-przed-rosyjska-ambasada-w-warszawie-podkresla-akty-ekspiacji-polskich-wladz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.