300 tys. złotych od Tuska dla Laska
- pisze "Gazeta Polska Codziennie", analizując dokumenty związane z finansowaniem propagandowego zespołu pod kierownictwem Macieja Laska, który ma zajmować się promocją raportu komisji Millera.
Wspomniana kwota to dotychczasowe wydatki rządu, a więc polskiego państwa na funkcjonowanie zespołu Laska. Rzecz jasna na 300 tysiącach się nie skończy, bo zespół działa w najlepsze. W dodatku w dokumentach opisywanych przez "GPC" mogły się nie znaleźć wydatki na pensje członków zespołu. Jak pisze dziennik, interesujący jest również sposób, w jaki ludzie Macieja Laska zostali opłaceni.
Aby nie głosować w Sejmie nad tym pomysłem, premier Tusk postanowił zapłacić... z rezerwy budżetowej. Tym sposobem do opłacenia Laska z publicznych pieniędzy wystarczy odpowiednie rozporządzenie szefa rządu.
lw, "Gazeta Polska Codziennie"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/170554-premier-hojnie-nagradza-macieja-laska-jego-propagandowy-zespol-dostal-juz-300-tys-zlotych-i-to-kosztem-rezerwy-budzetowej