Posłowie będą dziś głosować nad obywatelskim wnioskiem o referendum w sprawie 6-latków. Partia rodziców jest obecna na forum publicznym jakieś 100 tysięcy lat dłużej niż każda z partii koalicji czy opozycji, i będzie trwać nadal bez względu na roszady w Sejmie – pisze w Super Ekspresie Karolina Elbanowska, jedna z inicjatorek referendum.
CZYTAJ TAKŻE: PSL zarządziło dyscyplinę partyjnę ws. sześciolatków. Posłowie mają głosować przeciwko referendum
Politycy od początku reformy obniżenia wieku szkolnego udowadniają, że nie chodzi w niej o nic innego, jak tylko o oszczędność. Dziecko rok wcześniej wysłane do szkoły ma rok szybciej zdobyć status podatnika i ruszyć na ratunek tonącego ZUS-u oraz czarnej dziury budżetowej. Gdyby komuś z ministerstwa edukacji zależało na dobru dzieci, to zamiast inwestować miliony z podatków na kampanie reklamowe, spoty w telewizji i ulotki rozdawane nawet podróżnym w pociągach, zająłby się przygotowywaniem szkół
- pisze Elbanowska i podkreśla, że „na tym polu jest niestety bardzo dużo do zrobienia”.
W polskiej szkole, jak za minionych lat, luksusem jest rolka papieru toaletowego, którą jak skarb zamyka się na klucz. W dzisiejszej polskiej szkole to, co nowe zostało zwykle ufundowane z kieszeni rodziców, bo szkoły są zwyczajnie zbyt biedne, by stać je było choćby na podstawowe remonty
- twierdzi jedna z inicjatorek referendum. Według Karoliny Elbanowskiej „od pięciu lat mamy do czynienia jedynie z propagandą sukcesu”.
Doszło do tego, że w ministerialnych spotach ekspert MEN zachęca: Nie zastanawiaj się! Poślij sześciolatka do szkoły! Mimo tych zaklinań, rodzice nie wyłączyli mózgów, i zdecydowana większość postanowiła nie wysłać młodszych dzieci do nieprzygotowanych szkół, na nierówną rywalizację z siedmiolatkami. To rodzice wiedzą najlepiej, co jest dobre dla dzieci. Już się zorientowali, że propagandowe ulotki zwyczajnie kłamią, bo nowy program, rzekomo przystosowany dla sześciolatków, łamie prawo dziecka do naturalnego rozwoju
- podkreśla Elbanowska i przed dzisiejszym głosowaniem w Sejmie pyta:
Co Sejm odpowie milionowi rodziców, którzy dziś proszą: chcemy mieć wybór w sprawie edukacji naszych dzieci? Jak zagłosują ci wszyscy, którzy podczas kampanii wyborczej zapewniali „Jesteśmy po stronie obywateli”? Co zrobi koalicyjny PSL, który długo zastanawia się nad swoim stanowiskiem w tej sprawie. Czy posłowie będą się kierować dyscypliną partyjną czy dobrem dzieci?
- pyta Karolina Elbanowska - Prezes Fundacji Rzecznik Praw Rodziców.
źródło: se.pl/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/170456-karolina-elbanowska-przed-glosowaniem-w-sprawie-6-latkow-dziecko-nie-zna-innych-partii-niz-mama-i-tata
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.