Solidarna Polska złożyła wniosek o skrócenie kadencji Sejmu. Ziobro: "Wybór jest prosty jak konstrukcja cepa"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Klub Solidarnej Polski złożył w czwartek rano u marszałek Sejmu wniosek o skrócenie kadencji parlamentu. Jeszcze w tym tygodniu ma przeprowadzić w tej sprawie konsultacje z klubami opozycyjnymi. Solidarna Polska chce zaistnieć medialnie; wniosek nie ma żadnych szans - komentuje PO.

Szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk zaapelował do klubów opozycyjnych o poparcie wniosku SP o samorozwiązanie Sejmu.

Jak argumentował w rozmowie z PAP, rząd PO-PSL wyczerpał zaufanie Polaków, doprowadzając do "korupcji politycznej na szczytach władzy". Chodzi o zjazd wyborczy PO na Dolnym Śląsku, na którym Grzegorz Schetyna przegrał rywalizację o funkcję szefa regionu z Jackiem Protasiewiczem. Po wyborach "Newsweek" ujawnił nagrania, z których wynika, że stronnicy Protasiewicza mieli namawiać dwóch działaczy PO do głosowania na tego kandydata, sugerując w zamian pomoc w znalezieniu pracy. Mularczyk uznał tę sprawę za "kolejny dowód na kompromitację partii rządzącej".

Lider SP Zbigniew Ziobro przekonywał wcześniej, że samorozwiązanie Sejmu, to "szansa na odejście złego, nieudolnego rządu PO-PSL". Jak ocenił, posłowie w Sejmie muszą jasno powiedzieć, czy są za "władzą nieuczciwą, która służy sama sobie i godzi się na korupcję, czy przeciw".

Jak poinformował, Solidarna Polska jeszcze w tym tygodniu będzie prowadziła konsultacje w sprawie poparcia dla swojego wniosku z klubami opozycyjnymi.

Ziobro wyraził nadzieję, że żaden z posłów opozycyjnych nie opowie się przeciwko wnioskowi o skrócenie kadencji Sejmu.

Wybór jest prosty jak konstrukcja cepa - albo jest się za rządem Tuska, albo jest się za zmianą tego rządu na lepszy, uczciwy

- podkreślił.

Poseł PO Tomasz Lenz ocenił w rozmowie z PAP, że wniosek SP to "tani chwyt" i nieudolna próba zaistnienia w mediach. "Mają znikome poparcie społeczne, ich wniosek jest ryzykowny, jego przyjęcie oznacza bowiem, że żaden z polityków SP nie znajdzie się w kolejnym Sejmie" - ironizował.

Politycy Solidarnej Polski mają świadomość, że ich wniosek nie ma żadnych szans na powodzenie i nikt za nim nie zagłosuje, traktują ten wniosek jako element promocji i zaistnienia w mediach

- uznał Lenz.

Zgodnie z konstytucją Sejm może skrócić swoją kadencję uchwałą podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby posłów - czyli minimum 307 głosami. Projekt uchwały ws. skrócenia kadencji może złożyć: prezydium Sejmu, komisja sejmowa lub grupa 15 posłów. Klub SP liczy 17 posłów. Skrócenie kadencji Sejmu oznacza jednoczesne skrócenie kadencji Senatu.

lw, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych