John Kerry w Kairze apeluje do władz o dalszą drogę ku demokratyzacji kraju

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/EPA
PAP/EPA

Kerry mówił o tym na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem MSZ Egiptu Nabilem Fahmim. Zapewnił, że Stany Zjednoczone pozostają przyjacielem i partnerem narodu egipskiego. Egipt jest dla USA "ważnym partnerem" - podkreślił.

Oświadczył, że częściowe wstrzymanie przez Waszyngton pomocy dla Egiptu po obaleniu przez tamtejszą armię prezydenta Mohammeda Mursiego nie było karą, ale wymogiem prawnym. Zaznaczył jednak, że na spotkaniu z Fahmim o tej sprawie jedynie krótko wspomniano.

Zapewnił też o "dalszej bezpośredniej pomocy amerykańskiej dla narodu egipskiego, której celem jest pomoc w walce z terroryzmem".

Sekretarz stanu USA jest w Egipcie z kilkugodzinną wizytą, pierwszą od odsunięcia w lipcu od władzy Mursiego, wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta Egiptu.

Poprzednio Kerry był z wizytą w Egipcie w marcu br. Apelował wtedy do Mursiego i Bractwa Muzułmańskiego m.in. o podjęcie szerokich reform gospodarczych.

3 lipca armia obaliła Mursiego, a administracja prezydenta Baracka Obamy stanęła przed trudną decyzją, czy uznać to za zamach stanu. Oznaczałoby to konieczność anulowania pomocy wojskowej USA dla Kairu, wynoszącej 1,3 mld dolarów rocznie.

Ostatecznie, w październiku Stany Zjednoczone wstrzymały dostawy najbardziej kosztowne – m.in. czołgów A1/M1 Abrams, myśliwców F-16, śmigłowców Apache i pocisków Harpoon. Waszyngton zdecydował się też wycofać z sięgającej 260 mln dolarów pomocy finansowej oraz planowanej pożyczki w wysokości 300 mln USD dla władz w Kairze. Departament Stanu wyjaśnił, że Waszyngton oczekuje "wiarygodnych postępów" w kwestii praw człowieka oraz w procesie przekazywania władzy w Egipcie władzom cywilnym.

Informację o wizycie szefa dyplomacji w Egipcie strona amerykańska potwierdziła dopiero w niedzielę, gdy jego samolot wylądował w Kairze. Egipskie media państwowe podały ją zaś z trzydniowym wyprzedzeniem.

PAP, lz

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych