Rozdrażniony Szejnfeld o krytyce PO: "Sępy przedwcześnie się zlatują. My z tego wyjdziemy..." Kurski: "Etap końcówki SLD. Tak jak był Don Corleone, tak jest Donek Corleonik..."

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/tvn24
Fot. wPolityce.pl/tvn24

Sępy przedwcześnie się zlatują. To trudny moment dla Platformy, ale my z tego wyjdziemy

- przekonywał Adam Szejnfeld, komentując głosy krytyki skierowane przeciw politykom Platformy Obywatelskiej po aferze dotyczącej kupczenia głosami na Dolnym Śląsku.

CZYTAJ TAKŻE: "To była samowolka". Jacek Protasiewicz przeprasza za aferę taśmową na Dolnym Śląsku, zapewniając o swojej niewinności

Wcześniej pozostali goście "Kawy na ławę" w tvn24 nie zostawiali na politykach PO suchej nitki. Zbigniew Girzyński z Prawa i Sprawiedliwości oceniał, że Grzegorz Schetyna jest już skończony jako polityk Platformy, a procedery ujawnione na nagraniach są skandaliczne.

To, co się dzieje w Platformie to korupcja w najczystszej postaci. Mamy do czynienia z rzeczą absolutnie niebywałą. Poczuliście się tak pewnie, że w ramach wzajemnych czystek partyjnych, jedni z waszych towarzyszy nagrywają drugich. Kupczycie stanowiskami w spółkach Skarbu Państwa jak w prywatnych firmach, dokonujecie na pokaz działań jak ta nocna narada. (...) Odbywa się rytualny ubój Grzegorza Schetyny i on sobie z tego doskonale zdaje sprawę - to człowiek kompletnie złamany przez Tuska

- mówił poseł PiS.

Szejnfeld odpowiadał, że za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości sytuacja w państwie pod kątem korupcji politycznej wyglądała dużo gorzej:

Nie mam problemu być wstrząśnięty i zmieszany. Pan i pana partia powinniście pamiętać, że u was się działy rzeczy zdecydowanie gorsze! Wszyscy pamiętamy taśmy Begerowej, wszyscy pamiętamy żonę Adama Hofmana zatrudnioną w KGHM, pamiętamy wasze metody. Więcej pokory!

- irytował się polityk PO.

Girzyński ripostował:

Kłamie pan jak z nut, co akurat nieźle panu wychodzi.

Jacek Kurski z Solidarnej Polski przyłączył się do krytyki polityków PO:

Na Dolnym Śląsku doszło do korupcji politycznej. (...) Istota sprawy sprowadza się do tego, że Schetyna przegrał 200:199, a więc zmieniono wynik z powodu korupcji politycznej. Nazywanie tego aferą podsłuchową odwraca sens, bo to ordynarna korupcja polityczna, a gdyby Grzegorz Schetyna wygrał, to nie byłoby mowy o żadnych taśmach. Nie róbmy z niego świętego - padł ofiarą systemu, który sam współtworzył

- mówił Kurski.

I dodawał:

To skandal i dno moralne. Mamy do czynienia z próbą przypudrowania korupcji politycznej.

Sporo emocji wzbudził list Jarosława Gowina do członków Platformy Obywatelskiej, w którym porównał on Donalda Tuska do Leszka Millera z czasów afery Rywina.

CZYTAJ WIĘCEJ: Gowin pisze do członków Platformy: "Zostaliśmy oszukani przez Donalda Tuska. Premier jest jak Miller z okresu afery Rywina"

Szejnfeld zareagował złością:

Powiem mocno: to list, którego nie mogę zaakceptować za żadne pieniądze. Sępy przedwcześnie się zlatują. To trudny moment dla Platformy, ale my z tego wyjdziemy. W tak trudnej sytuacji, ostrego zwarcia wyborczego, jaki był na Dolnym Śląsku, mogły się znaleźć osoby, które z własnej inicjatywy, z nadgorliwości się tak zachowały - to jednostkowe osoby, u nas nie ma akceptacji dla tego zachowania

- mówił poseł Platformy Obywatelskiej.

Z kolei Włodzimierz Czarzasty z Sojuszu Lewicy Demokratycznej postanowił nieco postraszyć Szejnfelda, przekonując, że takie praktyki osłabiają ewentualny sojusz PO z SLD:

Jeżeli Platforma będzie tak poczynała jak w tej chwili, to obawiam się, że nikt z nią nie będzie chciał sprawować władzy, bo będzie się bał, że skończy w więzieniu

- mówił Czarzasty.

Girzyński nawiązał do porównania Szejnfelda dotyczącego sępów:

Skoro ten sęp Gowin do czegoś leci, to do padliny... Jestem przekonany, że Polacy doskonale wiedzą, że PO jest tak przeżarta korupcją polityczną, a SLD z całym tym towarzystwem przegra wybory parlamentarne, a plan uratowania chorego układu III RP zostanie przerwany przez PiS

- mówił.

A Kurski w swoim stylu dodawał:

Ciekawe, czy napisałby ten list, gdyby wciąż był ministrem sprawiedliwości... Ale w jednym jest zgoda: to etap końcówki AWS, końcówki SLD. Tak jak był Don Corleone, tak jest Donek Corleonik...

- ocenił.

Pytany o przyszłość koalicji PO-PSL Marek Sawicki dodał, że najbliższy tydzień będzie kluczowy dla przyszłości rządu i ewentualnej decyzji o wcześniejszych wyborach.

CZYTAJ TAKŻE: Słucham tych taśm i gdy przymykam oczy widzę, jak spływa po gębach obecnych rządców tłuszcz, jak rwą ten postaw sukna

lw, tvn24

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych