Ja tym zdjęciem jestem zdruzgotana. Jestem zdruzgotana, że w obliczu śmierci kogokolwiek można mieć takie poczucie humoru, jakie sugeruje to zdjęcie

- mówi w rozmowie z portalem Stefczyk.info Małgorzata Wasserman, komentując zdjęcie z 10 kwietnia 2010 roku ujawnione przez tygodnik "wSieci".

Córka tragicznie zmarłego Zbigniewa Wassermana przekonuje, że takie zachowanie szefa rządu jest niewytłumaczalne:

Muszę powiedzieć, że nawet po tylu złych rzeczach, jakie premier Tusk i jego ekipa nam zafundowali, gdyby jego spotkało coś podobnego byłabym pogrążona w smutku. Miałabym bowiem szacunek do zdarzenia, dla śmierci, dla człowieka. Muszę powiedzieć, że to jest dla mnie wyjątkowo bolesne, skrajny cynizm bije z tej fotografii.

- ocenia.

W rozmowie ze Stefczyk.info zdradza jednak, że ludzie związani z Platformą Obywatelską zachowywali się podobnie również w innych miejscach tuż po tragedii.

Myśmy widzieli podobne zachowania np. na warszawskim Torwarze. Wtedy widać było, że poczucie humoru członków Platformy Obywatelskiej nie opuszczało. Jednak 10 kwietnia to był dzień, w którym każdy Polak, a zapewne i duża część świata, wstrzymał oddech. Trudno mi sobie wyobrazić, co mógł powiedzieć Władimir Putin, żeby wywołać taki uśmiech premiera Tuska

- mówi Wasserman.

I puentuje, stwierdzając, że puenta o olbrzymim zszokowaniu premiera była nieprawdziwa:

Dziś widzimy, że to nieprawda, ale nawet, jeśli przyjąć, że premier był w smutku i szoku, to w żaden sposób nie usprawiedliwia to jego decyzji i postępowania w dniu 10 kwietnia i w dniach kolejnych

- kończy.

Cały wywiad z Małgorzatą Wasserman do przeczytania na portalu Stefczyk.info.

lw

 

 

 

 

-------------------------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------------------------
Polecamy wSklepiku.pl:"wPolityce.pl Polska po 10 kwietnia 2010 r."

autorzy:Artur Bazak, Jacek Karnowski, Michał Karnowski, Paweł Nowacki, Izabella Wierzbicka.

W książce znalazły się analizy publicystów oraz wzruszające wspomnienia Czytelników związane z wydarzeniami z 10 kwietnia 2010 roku. Teksty w niej zawarte pozwalają zrozumieć, co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku.