"Ekipa demontująca Polskę i zwalczająca polskość nie działa w próżni, obok nas. To my sami jesteśmy operowanym organizmem. Bierność oznacza zgodę" - pisze na łamach tygodnika "wSieci" Maciej Pawlicki w artykule pt. "Kiedy my żyjemy". I podkreśla: dał nam przykład Viktor Orbán.
Sukcesy jego rządu są miarą, że odbudowując kraj po postkomunistyczno-liberalnym tsunami, można być skutecznym. Potrzebna odwaga i determinacja, ale podstawą tych sukcesów jest odbudowanie wzajemnej relacji między Węgrami a ich własną wspólnotą. Na konkretach odzyskiwanie kolejnych „apolitycznych idiotów”.
Zrozumienie, że bez gotowości poszerzania swej drużyny i adresatów swych pomysłów, bez aktywności w szukaniu sojuszników w sprawach wielkich i małych, aktywizowaniu ich w budowaniu kraju od nowa – nie ma sukcesu ani wolnych Węgier, ani wolnych Węgrów.
Podczas Powstania Warszawskiego węgierskie jednostki stacjonujące w stolicy rozważały przystąpienie do walki po stronie Polaków. Nie dostali jednak Węgrzy gwarancji, o które prosili, więc Powstanie nie otrzymało wsparcia kilku tysięcy dobrze uzbrojonych żołnierzy. Ale przynajmniej orkiestra – formalnie wciąż sprzymierzonej z Niemcami węgierskiej armii – podczas mszy św. w warszawskim kościele odegrała Mazurka Dąbrowskiego. Jedna z mniej znanych jego zwrotek brzmi: „Niemiec, Moskal nie osiędzie, gdy jąwszy pałasza, hasłem wszystkich zgoda będzie i ojczyzna nasza”. Więc – kiedy my żyjemy? Czy wtedy, gdy pochwali nas niemiecki dziennikarz, że Polacy grzeczni, znają swoje miejsce, bez szemrania wykonują dyrektywy z zagranicznych central decyzyjnych, nie wtrącają się do spraw ponad ich miarę? Wtedy, gdy państwo, jakie zbudowaliśmy, wygania z Polski 2 mln młodych Polaków, a Polki nie chcą tu rodzić dzieci, bo nie widzą dla nich przyszłości? Czy też wtedy, gdy potrafimy politykę naszą powiązać z konkretami, które w buncie przeciw hucpie, arogancji i kłamstwu jednoczą? Gdy potrafimy swój codzienny sukces zobaczyć, wywalczyć i zbudować w sukcesie naszego narodu i naszego państwa?
Czasu nie zostało nam wiele.
Cały, ważny artykuł w najnowszym wydaniu "wSieci". Polecamy!
Zapraszamy także na profil FB naszego pisma - dołącz do 43 tysięcy przyjaciół "wSieci".
A w nim między innymi o zwycięskiej bitwie Jana III Sobieskiego, która uratowała chrześcijańskie oblicze Europy, morderczej technice walki szablą opracowanej przez Polaków i spopularyzowanej na całym świecie oraz przyczynach i okolicznościach uwięzienia przez komunistów kardynała Stefana Wyszyńskiego, a także kulturowo-tożsamościowej roli popularnego serialu „Czas honoru”. W związku z przypadającą w tym roku 60. rocznicą uwięzienia kard. Stefana Wyszyńskiego do miesięcznika została dołączona książka z filmem na DVD „Prymas – Trzy lata z tysiąca”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/169143-wsieci-ekipa-demontujaca-polske-i-zwalczajaca-polskosc-nie-dziala-w-prozni-obok-nas-to-my-sami-jestesmy-operowanym-organizmem-biernosc-oznacza-zgode