Owsiak: „Panie Macierewicz, zostaw nas pan k...a w spokoju!” Czy za to dostał medal Szczytu Laureatów Pokojowej Nagrody Nobla?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/gazeta.pl
fot. wPolityce.pl/gazeta.pl

Nagrodzenie Jerzego Owsiaka „Medalem Szczytu Laureatów Pokojowej Nagrody Nobla” zbiegło się z publikacją jego wideoblogu, na którym objawił się jako bynajmniej nie pokojowy recenzent działań zmierzających do wyjaśnienia przyczyn tragedii smoleńskiej.

Panie Macierewicz, zostaw nas pan wszystkich k...a w spokoju!

– wykrzykuje Owsiak.

Nie mogę słuchać tej ogromnej trucizny nienawiści z komunikatów Macierewicza i jego komisji. Dosyć tego, po prostu k..a dosyć. Niech mnie pan Macierewicz nie chwyta za łeb i nie każe machać tym łbem jak on chce

– dodaje z wrodzoną łagodnością i szacunkiem dla innych.

Po ceremonii, podczas której został potraktowany niemal jak zdobywca „małego pokojowego Nobla”, w podobny sposób odniósł się do pytania, czy wśród kryteriów przyznawania nagrody nie było kultury wypowiedzi.

Jako 60-letni Polak, człowiek, który przeżył niejedno, który ma za sobą 21 lat działania fundacji, mam prawo mówić o swoich emocjach w stosunku do ludzi, którzy skłócają, budują niezgodę. Przeciwko temu protestuję. Nie jestem kukłą, nie jestem manekinem, jestem żywym gościem, który mówi o tych sprawach po imieniu. I nie robię tego od dzisiaj

– pouczał na konferencji prasowej.

Czyżby aspirował do prawdziwego Nobla?

JUB/gazeta.pl

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych