Dorota Łosiewicz w TVP1: "Na jeden blef, o którym mówi prof. Rońda, mogę przytoczyć dziesięć kłamstw strony rządowej"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl /TVP
Fot. wPolityce.pl /TVP

Na jeden blef o którym mówi prof. Rońda mogę przytoczyć dziesięć strony rządowej

- mówiła Dorota Łosiewicz w programie "Polityka przy kawie" w telewizyjnej jedynce.

Publicystka tygodnika "wSieci" wraz z Renatą Kim z "Newsweeka" spierały się o to, jak ocenić prace ekspertów parlamentarnego zespołu.

Kim nie pozostawiała wątpliwości:

Wydarzenia ostatniego tygodnia oraz to, co ujawniła Gazeta Wyborcza - zeznania ekspertów smoleńskich, którzy uroczo i słodko przyznawali, że znają się na katastrofach, bo latali samolotami... To wszystko ostatecznie skompromitowało zespół Macierewicza. To co się mówi - że to syndrom schorzeń wejdzie na stałe do języka polskiego. Smutne jest to, że przez ostatnie 3 lata braliśmy pod uwagę to, co oni mówią

- oceniała.

Dorota Łosiewicz zwróciła uwagę na inny aspekt sprawy:

A ile mieliśmy kompromitacji Macieja Laska? Wypowiedzi prof. Rońdy bronić nie będę, ale na jeden blef o którym mówi prof. Rońda mogę przytoczyć dziesięć kłamstw strony rządowej. Proszę sobie przypomnieć wypowiedzi marszałek Ewy Kopacz o patomarfologach i przekopywaniu ziemi na metr w głąb, proszę sobie przypomnieć, co Lasek zapisał w raporcie o wysokości brzozy, nie mamy taśmy z radiolokatora, nie mówiąc o czarnych skrzynkach i wraku. To są kompromitacje

- przekonywała redaktor naczelna portalu wSumie.pl.

W programie porównano także okładki tygodnika "wSieci" oraz "Newsweeka". Pismo Tomasza Lisa zobrazowało Antoniego Macierewicza podpisem, że jest to kolejny Polak w kosmosie.

Okładka "Newsweeka" jest znamienna i wpisuje się w próbę wdrukowania: mówicie o Smoleńsku - jesteście oszołomami

- oceniała Łosiewicz.

Renata Kim odpowiadała:

Przez ostatnie trzy lata to Macierewicz wdrukiwał Polakom, że pod Smoleńskiem doszło do zamachu. To ogromna krzywda wyrządzona Polakom.

Łosiewicz jednak nie ustępowała:

Największa krzywda to fakt, że polskie państwo nie jest w stanie wyjaśnić rzetelnie katastrofy. (...) Zginęło 96 osób, prezydent, elita polskiego państwa, a tutaj jest zaniechanie na zaniechaniu

- mówiła publicystka "wSieci", przypominając, w jaki sposób badano katastrofę w Lockerbie.

lw, tvp1

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych