A jednak wstyd? Tomasz Lis ukrył swoją reklamę napoju energetycznego. "Usuwający miał coś na sumieniu i chce się wybielić na przyszłość"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. natemat.pl
Fot. natemat.pl

Czyżby Tomasz Lis nie wytrzymał tempa w maratonie reklam, który sam rozpoczął? "Reklama natywna" w wykonaniu redaktora naczelnego tygodnika "Newsweek" zniknęła z parówkowego portalu - wpis o biegającym na siłowni i pociągającym z bidonu Lisie nie pojawia się już wśród wpisów na jego blogu. Można jedynie wejść do notki, mając bezpośredni link.

Przypomnijmy - Lis w jednym ze swoich wpisów opisał swój dzień, w którym intensywnie pracował nad swoją sylwetką i kondycją. Tekst zawierał product placement - dziennikarz (?) pił napój energetyzujący i chwalił hotel, z którego siłowni korzystał.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czy każdy może sobie kupić głównego publicystę TVP? Tomasz Lis w żywiole: biegnie w maratonie reklam i product placement parówkowego portalu

Branżowe portale nie zostawiają suchej nitki na decyzji Lisa - musiał on dojść do wniosku, ze "reklama natywna" nie przyniosła spodziewanego efektu:

Takie "zniknięcie" treści jest złamaniem pewnej umowy między autorami i odbiorcami i próbą zablokowania dostępu do przeszłości. (...) Usunięcie wpisu bez wyjaśnienia oznacza zazwyczaj, że usuwający miał coś na sumieniu i chce się wybielić na przyszłość

- przekonuje Ewa Lalik ze Spider's Web.

A Ewa Sieńkowska, konsultantka ds. strategii komunikacji dodaje:

Usunięcie wpisu może mieć negatywny wpływ na reputację promowanej marki i samego Tomasza Lisa. Dla Tomasza Lisa to duży cień na wizerunku.

Ani Tomasz Lis, ani Tomasz Machała odmówili komentarza w całej sprawie. A jeszcze kilka dni temu Machała tak bronił kolegi:

Marketing natywny jest jedynym sposobem na zwiększenie budżetów reklamowych. Więcej pieniędzy w mediach oznacza lepsze treści i lepszych dziennikarzy. Reklama natywna jest dobra zarówno dla mediów, jak i użytkowników i reklamodawców

- przekonywał Machała.

Cóż, odbieramy usunięcie wpisu jako dobry sygnał. Być może nawet Tomasz Lis uznał, że pewne zachowanie nie przystoi dziennikarzowi pobierającemu wypłatę z publicznych pieniędzy. Do następnego razu...

CZYTAJ TAKŻE: Ks. Stopka w "Rz" o maratonie reklam Lisa: "Poczułem się nie tylko oszukany, 
ale również w pewien szczególny sposób poniżony"

lw, gazeta.pl, press.pl

 

 

-------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------

TYLKO U NAS , wSklepiku.pl, możesz kupić najgorętszy gadżet sezonu!

Kubek lemingowy wPolityce.pl!

Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy! Kubek o głębokim wnętrzu.

Musisz go mieć!

Kubek lemingowy wPolityce.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych