Pyrrusowe zwycięstwo, osiągnięte szantażem. Kto głosuje, ten przeciw nam – takie ultimatum postawiła Platforma w warszawskim referendum

fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

To było jawne referendum. Prezydent i premier wzywali do niewzięcia w nim udziału, a zatem kto brał udział, tan ujawniał swój sprzeciw wobec władzy.

To było referendum szantażu, bo wielu warszawiaków miało powody obawiać się, że władza ich sprawdzi. Wszak listy głosujących nie są tajne. A Warszawa to miasto urzędników, dziesiątki a nawet setki tysięcy ludzi pracuje tu w instytucjach rządowych i samorządowych, zależnych od obecnej władzy. Wielu ludzi, w obawie przed szykanami w pracy, z zaciśniętymi zębami musiało zostać w domu.

Za rok, za dwa, w wyborach, szantaż nie będzie już działał. Pyrrusowe zwycięstwo wyjdzie Platformie bokiem. Wkrótce przegra, i w Warszawie i w Polsce.

 

 

 

------------------------------------------------------------------

------------------------------------------------------------------

Polecamy wSklepiku.pl książkę:"Seawolf o polityce"

autor:Mierzwiński Tomasz

Seawolf o polityce

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych