Mamy tyle autostrad, co osiem razy mniejsza Holandia, półtora skrzyżowania na 312 tysięcy kilometrów kwadratowych...
1. Polska w autostradowej czołówce Europy – zawiadamia radośnie hajdarowiczowska „Rzeczpospolita”.Niemcy 12 tysięcy kilometrów autostrad, Francja i Hiszpania po 10 tysięcy, Włochy 6 tysięcy, Wielka Brytania 3,5 tysiąca – i już my – 2547 kilometrów!Mamy o dwa kilometry autostrad więcej niż Portugalia, o trzysta więcej niż Holandia, o siedemset więcej niż Belgia.I wygląda na to, ze to wszystko dzięki rządom Tuska!
2. "Rzeczpospolita kpi, czy o drogę (autostradę) pyta? Spójrz na mapę Europy i zastanów się, „Rzeczpospolito”...Mamy tyle autostrad, co cztery razy mniejsza od nas terytorialnie Portugalia, minimalnie więcej niż osiem razy mniejsza Holandia i nieznacznie więcej niż dziesięć razy od nas mniejsza Belgia.Mamy tyle autostrad, co kot napłakał. Co to za czołówka Europy?
3. Mierzmy nie nie tyle długość autostrad, zależną od powierzchni kraju, ale raczej ich gęstość. Niewiele od nas terytorialnie większe Niemcy mają setki skrzyżowań autostradowych, a my mamy na razie półtora skrzyżowania autostrad. Jedno pełne pod Gliwicami (A1 z A4) i pół skrzyżowania pod Łodzią (A1 dochodzi do A2, ale się z nią nie przecina).Półtora skrzyżowania autostrad na trzysta dwanaście tysięcy kilometrów kwadratowych!
Owszem, cieszy każdy nowy kilometr biegnącej przez Polskę autostrady, cieszy zwłaszcza mnie, bo nie ma tygodnia, żebym Kulczykowi nie zostawił w kasie kilkudziesięciu złotych, ale bez przesady - jesteśmy ciągle w autostradowym ogonie, a nie w żadnej czołówce Europy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/168476-polska-w-autostradowej-czolowce-europy-rzeczpospolita-kpi-czy-o-droge-autostrade-pyta