Sławomir Nitras, polityk PO, poseł do Parlamentu Europejskiego jest jedną nogą poza Platformą Obywatelską, wpłynął już wniosek o jego ukaranie. Nitras naraził się partyjnej wierchuszce mówiąc o patologiach podczas regionalnych wyborów do struktur PO. Europoseł zaznacza, że w większości te wybory przebiegają prawidłowo, ale…
Zdarzają się niestety takie sytuacje jak w Szczecinie. Należy je kategorycznie piętnować. Tzw. pompowanie kół jest procederem upokarzającym wszystkich, którzy w zderzeniu z nim stają przed dylematem – zachować uczciwość i pozbawić się szans wyborczych lub dostosować się do tych mechanizmów. (...) Platforma jako partia rządząca jest na taki proceder najbardziej narażona. Ale właśnie Platforma ma obowiązek z tym skutecznie walczyć, bo jest obywatelska
- mówi europoseł w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Na te słowa Nitrasa pojawiły się zarzuty, że łamie on statut partii nie zwołując zjazdu powiatowego.
Te zarzuty pojawiły się, gdy postawiłem publicznie sprawę pompowania kół. Klasyczne odwracanie uwagi. Moi oponenci bardzo chętnie mówią o mnie, ale nikt nie odnosi się do pompowania kół, do którego w oczywisty sposób doszło. (...) To nie jest standard demokratycznej partii. I to nie ja szkodzę Platformie mówiąc o tym, tylko ci, którzy to robią.
Nitras twierdzi, że nie chce, żeby się nad nim użalano za nieczystą polityczną grę wymierzona tym razem w niego. "Tym razem", bo podczas wyborów na prezydenta Szczecina w 2006 roku to on nieczysto atakował kandydatkę PiS, prof. Teresę Lubińską.
Podczas tamtej kampanii doszło do ciosów poniżej pasa i nie PO pierwsza je wymierzyła. Miałem wtedy 30 lat i zrobiłem wiele rzeczy, których dzisiaj bym nie zrobił. Jestem starszy, pewne rzeczy widzę zupełnie inaczej. (...) Przyznam, że nawet cieszę się z tego wypominania, to pozwala uznać, że odpokutowałem za moje polityczne grzechy i że zostały mi one wybaczone.
Obecne zarzuty wobec Nitrasa pojawiły się podobno z tego powodu, że polityk miał ambicje wejścia do rządu podczas jesiennej rekonstrukcji gabinetu.
Jest wielu wybitnych parlamentarzystów, którym nigdy nie było dane sprawować władzy wykonawczej. Mnie jak na razie również. I jeśli będę musiał zająć się czymś innym w życiu, to na pewno niedosyt pozostanie. (...) Pan premier ani nikt w jego imieniu mi jakiejkolwiek propozycji nie składał i wszystkie informacje na ten temat są jedynie spekulacjami prasowymi. Nie jest to tradycyjna formułka, ale prawda
- zaznacza europarlamentarzysta, dodając, że mimo kłopotów w partii nie pójdzie za Jarosławem Gowinem.
(...) nie boję się publicznie powiedzieć, że albo będę kandydował z listy Platformy, albo nie będę kandydował wcale. Nie będę kandydował z listy Jarosława Gowina ani z jakiejkolwiek innej. W Szczecinie wyborcy kojarzą mnie z PO bardziej niż jakiegokolwiek innego polityka szczecińskiego. Nie zmienia faktu, że lubię Jarosława Gowina i nie zamierzam robić z niego czarnego luda.
- Nitras pytany o samego Gowina mówi "długo starałem się przytrzymać go w Platformie".
Gowin świadomie ustawił się na pozycji skrajnego skrzydłowego, aż w pewnym momencie boisko było już za wąskie. Muszę przyznać rację jego krytykom, że gdy toczyła się kampania wyborcza na szefa partii, on był już jedną nogą poza Platformą
- opowiada Sławomir Nitras, według niego, mimo odejścia niektórych posłów, kolejne wybory mogą być dla Platformy zwycięskie, ale pod pewnymi warunkami.
Jeżeli w Platformie wspólny cel weźmie górę nad bitwą wewnętrzną, to wygramy po raz trzeci. Tylko trzeba nam ludzi wiarygodnych, a nie takich, którzy potrafią ułożyć zjazd. Bo martwe dusze wyjaławiają nasze umysły. Musimy budować wiarę w samych siebie. Być autentyczni i uciekać od samouwielbienia
- podaje receptę na sukces Sławomir Nitras.
źródło: rp.pl/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/168463-slawomir-nitras-mimo-klopotow-w-partii-nie-pojdzie-za-gowinem-albo-bede-kandydowal-z-listy-platformy-albo-nie-bede-kandydowal-wcale
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.