TEST: Ford Focus ST

Nie pierwszy raz w historii Forda, a także Focusa, plakietka ST ląduje na nadwoziu kombi. Jednak pierwsza generacja Focusa ST w takiej wersji nie okazała się sukcesem. Czy obecna, trzecia generacja, będzie w stanie odnieść sukces?

 

Ludzie z Forda doskonale zdają sobie sprawę, że rynek sportowych kompaktów jest mocno obsadzony. Zaoferowanie wersji kombi stworzy niszę kombi (w niszy sportowych kompaktów) i pozwoli otworzyć się na nowych klientów.

Pod maską najnowszego Focusa ST pracuje dwulitrowy, turbodoładowany silnik EcoBoost wytwarzający 250KM. Sześc i pół sekundy „do setki” nawet na papierze nie wygląda słabo a moment obrotowy na poziomie 360Nm zapowiada pozytywne wrażenia.

Dużą zaletą motoru jest dostępność momentu obrotowego a co za tym idzie znakomita elastyczność.

Silnikowi zdecydowanie brakuje sportowego brzmienia i charakteru. Brak ten jest jeszcze bardziej odczuwalny jeśli mieliście okazję przejechać się poprzednim Focusem ST z pięciocylindrową jednostką…

Przeniesienie momentu obrotowego jest dużym problemem dla przedniej osi. Podczas przyspieszania przód Focusa zaczyna nerwowo i dość niebezpiecznie wężykować od prawej do lewej strony.

Jednak po pewnym czasie kontrowanie reakcji samochodu stanie się dla Was wręcz naturalne.

Precyzyjny układ kierowniczy pozwala ustawiać auto dokładnie tak, jak tego chcemy i przekazuje wystarczająco dużo informacji o przyczepności, choć momentami wydaje się pracować za lekko szczególnie jak na auto sportowe.

Sportowe zawieszenie ST zostało obniżone o 20mm a mimo to auto pozostało wygodne i komfortowe.

Testowana wersja kombi różni się od hatchbacka przede wszystkim konstrukcją tylnego zawieszenia. W celu zwiększenia przestrzeni bagażowej zmieniono m.in. kąt ustawienia sprężyn.

W rezultacie tył Focusa kombi jest dużo stabilniejszy i nie ma „wariackiego” charakteru z mniejszej wersji.

Możemy śmielej atakować szybsze łuki i nie martwić się o to, że przy odjęciu gazu narzucimy tyłem.

W ciaśniejszych zakrętach będziemy zaskoczeni, jak dużo przyczepności generują przednie opony. Ewentualne problemy z podsterownością mogą pojawić się na wyjściu gdy zbyt wcześnie zaczniemy przyspieszać.

Jadąc szybszym tempem hamulce „eSTetki” nie wykazywały oznak zmęczenia i nie traciły skuteczności.

Jednym z lepszych patentów, jakie Ford stosuje w swoich autach, jest ruchoma listwa ochronna na drzwiach. Gdy tylko je otworzymy momentalnie wysuwa się gumowa część i chroni krawędź naszych drzwi oraz auta obok – zobaczcie filmik.

Wnętrze sprawia wrażenie bardzo masywnego i wręcz „opatulajacego” kierowcę.

Całości efektu dopełniają genialne, mięsiste sportowe fotele Recaro – wizytówka Fordów ze znaczkiem ST, które znakomicie trzymają ciało w zakrętach oraz są bardzo wygodne.

Przełożenie kierownicy od oporu do oporu to równe dwa obroty.

Nawet na bardzo krętej trasie możemy praktycznie cały czas trzymać ręce „za piętnaści trzecia” i w pełni kontrolować sytuacje.

Taki zabieg spowodował, że Focus ST ma większą średnicę zawracania niż zwykła wersja. Jest to szczególnie odczuwalna niedogodność podczas manewrowania na parkingu.

Czy jest sens sprzedawać sportowego kompakt w wersji kombi? Czas pokaże. Z całą pewnością jest to otwarcie się na klientów, dla których dwu- czy nawet pięciodrzwiowy kompakt jest zwyczajnie za mały.

Dodatkowo Focus ST, patrząc przez pryzmat konkurencyjnej Mazdy 3 MPS, Alfy Giulietty QV czy Megane RS, jest autem wygodnym, dobrze wyciszonym i bardziej komfortowym.

Na co dzień potrafi być zwykłym środkiem transportu, jak każdy inny Focus…

… gdy tylko będziecie chcieli pojechać szybciej odkryje przed Wami swoje oblicze i pokaże ile są warte dwie litery ST na tylnej klapie.

 

Ford Focus ST

Silnik: 2.0T EcoBoost

Moc: 250 KM przy 5500 obr./min.

Moment obrotowy: 360 Nm przy 1750-4000 obr./min

Przyspieszenie 0-100km/h: 6,5 sekundy

Opony: Michelin Pilot Alpin 235/45R18

Spalanie (średnie na dystansie 1070km): 10,4l/100km

Masa: 1461 kg

Cena: 140 400 PLN

Cena za 1KM: 562 PLN

Tekst: Antoni Niemczynowicz

Zdjęcia: J. Paszota/J.Kołodziejczyk