Ja, rodzina i znajomi kupujemy w Biedronce - w 2011 roku szef rządu bardzo się pieklił, kiedy Jarosław Kaczyński określił Biedronkę jako "sklep dla najbiedniejszych".
Po dzisiejszej publikacji Super Ekspresu zaczynamy się martwić o… kondycję Biedronki. Czyżby zamknięto sklep na osiedlu Tusków w Sopocie? Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że premier wyrzuca śmieci zapakowane w reklamówki z Almy - bardzo drogich delikatesów?
Kolejny dowód, że Biedronka chyba zwija się z Trójmiasta Super Ekspres podał jak na tacy wczoraj.
Małżonka premiera, Małgorzata Tusk została sfotografowana, jak dźwiga ciężkie siaty po zakupach na… bazarku. Nic z tego nie rozumiemy, ale wciąż kołaczą nam w głowie słowa premiera z 2011 roku, przypomnijmy:
Ja, rodzina i znajomi kupujemy w Biedronce!
Jak żyć? Panie premierze, jak żyć bez Biedronki?
źródło: se.pl/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/168207-to-jak-to-w-koncu-jest-z-tym-kupowaniem-w-biedronce-panie-premierze