Sienkiewicz sięga po służby specjalne? Szef MSW odcina się: "To wizja z czarnych snów opozycji. Nie ma takiej możliwości, by jedna osoba mogła sobie podporządkować służby..."

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. KPRM
Fot. KPRM

Bartłomiej Sienkiewicz, szef MSW, mówił w rozmowie z radiową Jedynką o służbach specjalnych, polskiej policji i stosunku społeczeństwa do jej działań. Odniósł się przy tym do ostatniego filmu z interwencji dwójki funkcjonariuszy, którzy nie mogą sobie poradzić w trakcie interwencji z mężczyzną, który nie ma zamiaru się ruszyć.

Rocznie policja podejmuje ok. dziesięciu milionów interwencji i wśród tej wielkiej liczby mogą się znaleźć mniej udane interwencje. Ale co mnie uderzyło to powszechny śmiech z funkcjonariuszy, którzy próbują egzekwować prawo. Ich łączna waga była mniejsza od tego człowieka, z którym się zmagali... (...) Ten incydent, który jest przedmiotem powszechnego rechotu pokazuje pewne braki w wyszkoleniu, ale mój Boże, może się też zdarzyć taka, która jest mniej udana

- mówił Sienkiewicz.

Poruszamy się w histerycznym tonie

- oznajmił, tłumacząc, że policjanci nie są odpowiednio oceniani.

W rozmowie wróciła też kwestia nazwania policjantów jako "pochodzących z patologicznych rodzin". Sienkiewicz raz jeszcze zrzucił całą winę na "Gazetę Wyborczą":

Przez cały czas swojego funkcjonowania w MSW dowiodłem szacunku wobec policjantów. Ja tych słów nie powiedziałem. Co do związkowców - podziwiam ich determinację, ale nie ukrywam, że mamy część sporną w zakresie L4 i pewnych świadczeń. Z jednej strony działamy razem, a z drugiej jesteśmy skazani na pewien rozdział sporu. (...) Dla mnie ta sprawa jest zakończona, zamieściłem stenogram, ze ja tych słów nie wypowiedziałem

- mówił.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Niesprawiedliwe, nieprzemyślane słowa małego głupiutkiego człowieczka". Policjanci o ostatnich wypowiedziach swojego szefa - Bartłomieja Sienkiewicza dla "Wyborczej"

Minister był także pytany o wywiad Marka Opioły dla portalu Stefczyk.info, w którym poseł PiS mówił o przejęciu służb specjalnych przez szefa MSW:

To jest taka wizja państwa jak z trylogii - że Rzeczpospolita to sukno, które się wyrywa. Nie ma takiej możliwości, by jedna osoba mogła sobie podporządkować służby. (...) Wizja rodem z czarnych snów opozycji nie ma związku z rzeczywistością.

- odcinał się Sienkiewicz, podkreślając równocześnie, że rządzący mają prawo do swoich ruchów i posunięć w zakresie specsłużb.

lw, PR1

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych