Do 94 wzrosła liczba imigrantów, którzy zginęli u brzegów włoskiej wyspy Lampedusa, gdy ich statek płynący z Libii stanął w płomieniach i zatonął. Nieznana jest dokładna liczba zaginionych, bo nie ma jasności co do tego, ile osób było na pokładzie.
Wśród ofiar są kobiety w ciąży i dzieci. W ciągu trwającej od rana akcji uratowano 151 rozbitków. Na pokładzie byli głównie uciekinierzy z Erytrei i Somalii.
Nie ma pewności co do liczby zaginionych. Wcześniej informowano, że poszukuje się około 250 osób, lecz na razie nie ma żadnych wiarygodnych informacji, ile dokładnie osób było na pokładzie statku z uchodźcami. Niektórzy ocaleni powiedzieli, że było ich około 450-500, lecz brak potwierdzenia tej liczby.
To tragedia bez precedensu - mówią lekarze na włoskiej wyspie, gdzie, jak informują władze, zabrakło miejsc zarówno dla wyławianych ciał ofiar, jak i dla rozbitków, którym potrzeba jest pomoc medyczna.
Tamtejszy ośrodek dla uchodźców jest przepełniony. Wcześniej, w nocy ze środy na czwartek, przybyło na wyspę ponad 460 uciekinierów z Afryki.
Do katastrofy doszło około godziny 7 rano. Pół mili od brzegu na pokładzie jednostki z nielegalnymi imigrantami wybuchł pożar. Według karabinierów to uchodźcy podpalili koce na pokładzie, by w ten sposób mogła ich dostrzec straż przybrzeżna i przetransportować na ląd.
Gdy płomienie rozprzestrzeniły się, a statek zaczął się przewracać, ludzie wskoczyli do wody. Alarm podniosły załogi stojących w pobliżu kutrów rybackich, widząc pożar i ciała ofiar wodzie.
Włoska policja aresztowała na brzegu jednego z rozbitków - młodego Tunezyjczyka, rozpoznanego przez uchodźców jako przemytnik, który był współorganizatorem próby przeprawy do Włoch drogą morską.
Nie znamy rozmiarów tej tragedii, ale to potworność
- powiedziała burmistrz Lampedusy Giusi Nicolini.
Katastrofą u brzegów wyspy natychmiast zajął się włoski parlament. Deputowany formacji byłego premiera Mario Montiego, działacz katolickiej Wspólnoty świętego Idziego Mario Marazziti zaapelował w izbie, by ogłosić dzień żałoby narodowej.
Na profilu papieża Franciszka na Twitterze zamieszczono jego apel o modlitwę za ofiary tragedii. Podczas audiencji w Watykanie dla uczestników obchodów 50. rocznicy ogłoszenia encykliki Jana XXIII "Pacem in terris" papież Franciszek na wiadomość o tym, co stało się na Lampedusie, powiedział:
Przychodzi mi na myśl słowo: hańba, to jest hańba.
Modląc się za ofiary, papież dodał:
Zjednoczmy nasze wysiłki, aby nie powtórzyły się podobne tragedie.
Tylko zdecydowana współpraca wszystkich może pomóc im zapobiegać
- oświadczył Franciszek, który w lipcu był na wyspie i apelował tam o solidarność z uchodźcami i udzielenie im wszelkiej pomocy.
Tragiczne wydarzenia na Lampedusie, będącej od lat celem napływu tysięcy uchodźców z Afryki, na nowo wywołały we Włoszech polityczną dyskusję na temat polityki imigracyjnej. Centrolewica powtarza, że konieczna jest jej rewizja. Z szeregów centrolewicy kierowane są apele o zniesienie ustawy uznającej nielegalną imigrację za przestępstwo. Politycy prawicowi uważają natomiast, że nie może być mowy o jakimkolwiek złagodzeniu ustawy, bo to, ich zdaniem, zwiększyłoby falę imigrantów.
Włochy są wręcz bezradne wobec problemu napływu uchodźców drogą morską. Podczas gdy środowiska radykalnej lewicy zarzucają władzom bezradność i brak wystarczającej reakcji, te odpowiadają, że za tym exodusem stoją zorganizowane grupy przemytników ludzi, którzy wysyłają ich drogą morską do Europy z wybrzeży północnej Afryki, pobierając od każdego oszczędności całego życia.
Napływ ten powstrzymano w ostatnich latach tylko raz, gdy na krótko weszło w życie porozumienie zawarte przez rząd Silvio Berlusconiego z ówczesnym przywódcą Libii Muammarem Kadafim o patrolowaniu wybrzeży tego kraju, by zablokować nielegalne rejsy ku włoskim wybrzeżom. Wraz z wybuchem wojny domowej w Libii uchylono przepisy tego układu.
PAP/JKUB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/167777-tragedia-u-brzegow-wloskiej-wyspy-lampedusa-94-imigrantow-zginelo-gdy-ich-statek-stanal-w-plomieniach-i-zatonal
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.