Adam Bielan, jeden z polityków, który w 2010 r. zaangażował się w tworzenie nowego ugrupowania - Polska Jest Najważniejsza, chyba coraz bardziej żałuje swojej decyzji. Słowa, które wypowiedział w porannym programie TVN24, wskazują na to, że chętnie wróciłby na łono macierzystej partii.
Politykę w Polsce i generalnie w demokracjach parlamentarnych uprawia się w partiach politycznych. Ja dzisiaj jestem bezpartyjny. Zobaczymy co będzie za kilka miesięcy, dzisiaj staram się wypełniać jak najlepiej mandat, jestem posłem do Parlamentu Europejskiego. A pewnie w przyszłym roku będzie czas na rozmyślanie o tym co dalej. (…) Współzakładałem Prawo i Sprawiedliwość 13 lat temu i 10 lat byłem jego rzecznikiem, więc to jest oczywiste, że ze wszystkich istniejących obecnie partii do PiS-u jest mi najbliżej
- mówił Bielan Jarosławowi Kuźniarowi.
Niezależny eurodeputowany odniósł się także do zarzutów, które stawiają mu dawni koledzy z PiS-u. Podobno w kręgach Prawa i Sprawiedliwości Adam Bielan wciąż uchodzi za zdrajcę i wielu parlamentarzystów PiS nie patrzy przychylnie na możliwość powrotu do partii dawnego kolegi.
Pojęcie zdrada jest pojęciem z emocji międzyludzkich. W polityce trzeba tych emocji unikać. Nie czuję, żebym kogokolwiek zdradził, chociaż oczywiście wychodząc z PiS i tworząc ugrupowanie z ludźmi, którzy później znaleźli się w Platformie Obywatelskiej, popełniłem błąd polityczny i się do tego przyznaję.
Adam Bielan odniósł się także do – kontrowersyjnej dla mediów głównego nurtu, postaci Antoniego Macierewicza. Eurodeputowany zaznaczył, że przewodniczącemu zespołu parlamentarnego ws. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, nie ufa w każdej sprawie – jednak podziwia jego działalność w sprawie badania przyczyn tragedii z 2010 r.
Antoni Macierewicz jako polityk pewnie mniej mi się podoba, nie mam do niego pełnego zaufania. (...) Natomiast wiele rzeczy, które robi "w Smoleńsku" budzi mój szacunek, przede wszystkim fakt, że zajmuje się tą sprawą po trzech latach od katastrofy.
To nie jest kwestia wiary. Myślę, że na dzisiejszym etapie nie można wyeliminować, że doszło do zamachu, a w związku z tym nie ma 100-procentowej pewności, przynajmniej w moim przypadku, nie można tego wykluczyć
- odpowiedział polityk zapytany o to czy wierzy, że 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku doszło do zamachu.
mc,tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/167517-bielan-coraz-blizej-powrotu-do-prawa-i-sprawiedliwosci-wychodzac-z-pis-popelnilem-blad-polityczny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.