Ja niepoważnie traktuję premiera rządu, który ma świetne samopoczucie, podczas gdy polski wrak leży w Rosji, czarne skrzynki są w sejfie rosyjskim, więc dla mnie niepoważnym w tej sprawie jest Tusk
- powiedział w RMF FM Adam Hofman komentując wczorajsze słowa Donalda Tuska o niepoważnym traktowaniu przez niego Antoniego Macierewicza i jego zespołu.
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości odpowiadał też na do znudzenia powtarzany argument, że naukowcy współpracujący z zespołem parlamentarnym nie są specjalistami od awiacji:
Dlatego ekspertów było blisko stu na konferencji - ze wszystkich dziedzin, żeby się uzupełniali, a po stronie pana Laska mamy do czynienia z takim fetyszem "jestem pilotem i się znam". No wie pan, jak jest wypadek samochodowy na torze wyścigowym i wybuchnie opona, to nie pyta się kierowcy samochodu: "dlaczego?", tylko bierze się specjalistę od gumy, od chemii.
O prokuraturze wojskowej prowadzącej śledztwo smoleńskiej, Hofman powiedział:
Jeśli ktoś jeszcze w Polsce wierzy, że prokuratura przez te trzy lata jest od wyjaśniania sprawy, to ma do tego niezmiernie święte prawo. Za to po naszej stronie - ludzi, którzy obserwują wyjaśnianie katastrofy, prokuratura jest używana do walki z ekspertami zespołu parlamentarnego, do takiego powtarzania tego kłamstwa rosyjskiego, przyklepywania raportu MAK. Dla mnie nie jest to prokuratura, która coś wyjaśnia.
Według posła PiS śledczy popełnili przestępstwo publikując zeznania trzech profesorów:
Nie chroniła świadków i ich zeznań, tyko wyrzuciła je na forum opinii publicznej wybiórczo.
(…) Jak prokuratura jest taka odważna, niech odtajni wszystkie akta, które ma. Wszystkie karty na stół. Wszystkie papiery odtajniamy, także rządowe i wtedy zobaczymy, kto w tej sprawie chce wyjaśnić prawdę a kto zaciemnia obraz.
Zapytany, czy „powrót Smoleńska” zaszkodzi Prawu i Sprawiedliwości w sondażach, Hofman stwierdził:
Myślę, że taka była intencja Gazety Wyborczej, prokuratury. To była intencja, ponieważ wygrywamy kolejne wybory po zwycięstwie w Elblągu, Rybniku i miażdżącym zwycięstwie na Podkarpaciu. Sondaże są wysokie, to uznano, że to nam obniży sondaże, trzeba zaatakować Smoleńsk i ekspertów.
(…) uważam, że prokuratura robi wszystko, żeby ocalić obecny układ władzy z Tuskiem na czele. I moim zdaniem uznano, że to jest element - zaatakujemy Smoleńskiem. Przy czym ja uważam, że to jest nieskuteczne.
Dopytywany, jakimi instrumentami Prawo i Sprawiedliwość po przejęciu władzy będzie wyjaśniać tragedię smoleńska, odpowiedział:
Najpierw trzeba naprawić państwo, żeby w ogóle zacząć w Polsce funkcjonować normalnie. Przejawy tej patologii państwowej widać na przykładzie sprawy smoleńskiej w prokuraturze. (…) Najpierw zostanie naprawiona, potem będzie zajmować się takimi sprawami.
Hofman wyjaśniał też, dlaczego do kampanii PiS przed referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz włączono literę „W” mający kojarzyć się z Powstaniem Warszawskim:
AH: To jest marzenie o wielkiej Warszawie, marzenie by Warszawa była wieka. Ci ludzie marzyli o innej Warszawie. Oni marzyli o Warszawie, która spełnia te wymagania. Przyszła Hanna Gronkiewicz-Waltz i mamy pośmiewisko na całą Europę. Mamy zalane tunele, Wenecję zamiast...
RMF: Sugeruje pan, że powstańcy warszawscy głosowaliby w referendum przeciwko Hannie Gronkiewicz-Waltz?
AH: Ja sugeruję, że wiele poprzednich pokoleń warszawiaków marzyło o Warszawie wielkiej. Hanna Gronkiewicz-Waltz nie wykorzystuje tej szansy. Dlatego obojętność w momencie próby, czyli w momencie referendum, jest obojętnością także na losy tego miasta.
RMF: To PiS jest spadkobiercą Stefana Starzyńskiego.
AH: Nie, to Warszawiacy są spadkobiercami tego wielkiego mitu i muszą pójść do referendum. Hanna Gronkiewicz-Waltz, ona nie dorasta do mitu tego miasta, a do wizji to tym bardziej.
A na koniec pojawił się jeszcze wątek przebaczania:
RMF: Pytają słuchacze: "Panie pośle, kto łatwiej wybacza - prezes czy żona?"
AH: Hm, chyba prezes...
RMF: Żona wciąż nie wybaczyła?
AH: Nie, nie. Tutaj trudno rozstrzygnąć, bo wie pan, jak to się rozmawia czasem z żoną. Przynajmniej moja żona, która mnie dobrze znała, jak zobaczyła - bo nawiązuje pan pewnie do ostatnich tygodni - zobaczyła, co tak naprawdę tam było, w prywatnej rozmowie, to uznała, że nic się nie stało.
RMF: Czyli wybaczyła. Prezes też?
AH: Myślę, że każdy kto się dokładnie przyjrzy co tam było, zrozumie, że to była po prostu zwykła, prywatna rozmowa. Temat już jest zamknięty.
I dodał pytany, czy nie lepiej było odejść z PiS, że o to chodziło osobom, które atak na niego zaplanowały. I dodał stwierdził, że to nie media powinny decydować, „którzy politycy mają funkcjonować”.
znp, RMF
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/167085-hofman-wiele-poprzednich-pokolen-warszawiakow-marzylo-o-warszawie-wielkiej-hanna-gronkiewicz-waltz-nie-wykorzystuje-tej-szansy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.