Rozpoczęły się wstępne prace do badań wykopaliskowych na dwóch gdańskich cmentarzach mających na celu zlokalizowanie szczątków żołnierzy polskich zamordowanych przez UB. Naukowcy mają nadzieję znalezienie m.in. grobu legendarnej „Inki”, czyli Danuty Siedzikówny.
Jak pisze „Nasz Dziennik” prace archeologiczne rozpoczną się jeszcze w tym roku na cmentarzu garnizonowym oraz na Srebrzysku.
W tej chwili celem jest zbadanie tych cmentarzy i doprecyzowanie lokalizacji kwater, na których chowano więźniów. Mam nadzieję, że te działania zaowocują jeszcze w tym roku pracami ziemnymi. Na razie jesteśmy na etapie dokumentowania tych miejsc
– mówi „ND” prof. Krzysztof Szwagrzyk z IPN szef projektu, znany już prac na Łączce na warszawskich Powązkach.
Według niego pewne jest, że na jednym z tych cmentarzy są pochowane szczątki „Inki”.
Jesteśmy tu m.in. po to, by to miejsce odnaleźć. Kiedy ruszą prace ziemne, będziemy o nich oficjalnie informować
– dodaje prof. Szwagrzyk.
18-letnia Danuta Siedzikówna, sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej dowodzonej przez mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”, trafiła do więzienia UB przy ul. Kurkowej w Gdańsku w lipcu 1946 r. Po szybkim śledztwie i procesie dziewczyna została skazana na śmierć.
W ostatnim grypsie napisała słynne słowa: „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba…”. 28 sierpnia 1946 r. rozstrzelano ją. Widząc, że ofiara jeszcze żyje dobił ją strzałem w głowę dowódca plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszek Sawicki.
Slaw/ "Nasz Dziennik"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/167037-wkrotce-rozpoczna-sie-poszukiwania-szczatkow-legendarnej-inki-ub-ecy-zamordowali-ja-w-gdansku-cialo-zakopali-w-nieoznaczonym-dole