Kto jak kto, ale publicystka, która wykształcenie dziennikarskie poprzedziła rolniczym, powinna wiedzieć, że zmanipulowanie przez „Gazetę Wyborczą” zeznań ekspertów zespołu Antoniego Macierewicza, to – używając zootechnicznej metafory – zwykłe świństwo. Monice Olejnik najwyraźniej nie przeszkadza jednak smrodek unoszący się nad publikacją Agnieszki Kublik. Wręcz przeciwnie – z rozkoszą się nim odurza.
Strasznie jest przykre, kiedy czyta się słowa wybitnego profesora, który swoją wiedzę na temat katastrof lotniczych bierze z dzieciństwa czy z przeżyć wojennych. Jeden z profesorów jako dziecko oglądał palące się stodoły, interesował się modelarstwem, a w dorosłym życiu obserwował skrzydła samolotów i pracę silników podczas lotu
– powtarza insynuacje „GW”.
Jak przystało na dziennikarkę świetnie zorientowaną w każdej dziedzinie (by nie rzec wszechstronną), Olejnik nie stroni od pogłębionych analiz ludzkiej osobowości, zahaczając o swoją.
Macierewicz to człowiek wszechstronny. Jest specjalistą z dziedziny budowy silników, oblatywania samolotów, jest też pirotechnikiem amatorem, a ostatnio nabył wiedzę w dziedzinie psychologii. Otóż pan poseł oglądał mnie w "Kropce nad i" i zobaczył strach w moich oczach, o czym poinformował w telewizji publicznej. Wedle niego boję się spotkania jego ekspertów z ekspertami Laska
– stwierdza.
Swoim zwyczajem, sięga po fachowe i merytoryczne argumenty. Ze źródeł zbliżonych do magla.
Niektórzy twierdzą, że pan poseł po swoich konferencjach przychodzi do domu, pije piwo i śmieje się z tego, że ludzie dają się nabrać na jego teorie. Ja w to nie wierzę. Macierewicz jest głęboko przekonany o zamachu od pierwszych chwil, kiedy o tym usłyszał. Jego zespół parlamentarny dobiera ekspertów tak, żeby choć nie mają kwalifikacji, wmawiali Polakom, że w Smoleńsku doszło do wybuchu
– dzieli się swoją wiedzą Olejnik.
W ową wiedzę wyposażona chętnie podejmie się prowadzenia debaty Macierewicz-Lasek.
Panie pośle, z chęcią poprowadziłabym debatę między pana ekspertami a ekspertami doktora Laska, a najchętniej między panem i doktorem. I wtedy okazałoby się, kto ma się kogo bać
– oferuje swoje usługi.
Bezstronność i obiektywizm gwarantowane. Jak kropka nad i.
CZYTAJ TEŻ: Monika Olejnik nabija się z Antoniego Macierewicza. "Niezależne" dziennikarstwo ma się w Polsce świetnie!
JUB/"GW"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/166854-olejnik-oferuje-sie-do-prowadzenia-debaty-macierewicz-lasek-i-wtedy-okazaloby-sie-kto-ma-sie-kogo-bac-bezstronnosc-i-obiektywizm-gwarantowane-jak-kropka-nad-i
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.