Lawinowo rośnie liczba samobójstw popełnianych przez Polaków. Zdaniem specjalistów winę za to ponosi kryzys, brak pracy i „wyścig szczurów” o te posady, które jeszcze zostały.
W pierwszym półroczu tego roku było o tysiąc aktów samobójczych więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Średnio w pierwszych dwóch kwartałach dochodziło do blisko 700 prób samobójczych miesięcznie. W ubiegłym roku – do 480. Od 2009 r. widoczny jest trend rosnący tych tragedii.
Od 2009 r. liczba samobójstw rośnie, już skoczyła do ponad 6 tys., a tempo wzrostu jest podobne jak w Grecji. Są one wskaźnikiem kondycji społecznej, także dezintegracji społeczeństwa. Jeżeli ich liczba rośnie, jest to bardzo mocny wskaźnik, że jest źle
– tłumaczy dziennikowi „Rzeczpospolita“ prof. Maria Jarosz, socjolog z Instytutu Studiów Politycznych PAN, autorka publikacji i badań dotyczących samobójstw.
Według kryminologa prof. Brunona Hołysta, podłoże większości tragedii jest ekonomiczne.
Trudne warunki ekonomiczne, bezrobocie, coraz mniej środków na życie i coraz większa eksploatacja pracownika. To ludzi najbardziej dobija, niektórzy psychicznie nie wytrzymują
– mówi prof. Hołyst „Rz".
Policja zauważyła jeszcze jeden charakterystyczny trend. Rośnie liczba samobójstw popełnianych przez osoby, które są przewlekle chore i straciły nadzieję na pomoc. Od stycznia do końca czerwca było to powodem 273 prób samobójczych, czyli prawie tylu co w całym 2012 r.
Slaw/ "Rzeczpospolita"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/166761-by-zylo-sie-lepiej-haslo-wyborcze-partii-rzadzacej-od-szesciu-lat-brzmi-jak-kpina-na-tle-dramatycznie-rosnacych-statystyk-samobojstw
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.