Byłem wczoraj w multikinie na filmie „Sierpniowe Niebo – 63 dni chwały”... Nie znam kulisów jego powstawania, ale już sam udział zmarłego w styczniu 2011 r. Krzysztofa Kolbergera oznacza, że produkcja zatrzymała się na kilka lat z jakichś tam (zapewne finansowych) powodów. I ten brak budżetu widać było w całej produkcji...
Cóż, tematyka historyczno-patriotyczna nigdy nie będzie oczkiem w głowie III RP. Wręcz przeciwnie. Przecież od serialu „Kolumbowie” nie powstała żadna fabuła na temat Powstania Warszawskiego. Od czasów „Hubala” nie nagrano żadnego znaczącego filmu o kampanii wrześniowej. „Orzeł” (1958r.!) był jedynym filmem zahaczającym o wojnę na morzu... Monte Cassino, Tobruk, Narvik, Arnhem i wiele, wiele innych miejsc, w których polscy żołnierze wykazali się nadzwyczajnym męstwem czeka wciąż na swoją ekranizację.
Szczególne położenie Polski na wojennym „deptaku” Europy wystawiało nas co chwila na krwawe próby. Żadna inna nacja naszego kontynentu nie była tak doświadczana przez dziejowe zawieruchy. Gdyby Anglicy, Francuzi czy Amerykanie mieli takich herosów i takie hollywoodzkie wręcz story do opowiedzenia światu – rynek zalałaby fala filmów z gotowymi, napisanymi przez życie scenariuszami...
Komu to u nas przeszkadza?
Obejrzałem „Sierpniowe niebo...” z przyjemnością. Nie to, żeby film był ideałem. Ale tak mi brakuje entuzjazmu i heroizmu tamtych bohaterów, tego prostego rozgraniczenia na dobro i zło, tych naiwnych nawet, lecz wzruszających zachowań ówczesnych nastolatków – że przymykam oczy na wszelkie niedociągnięcia. I gorąco namawiam młodych, „youtubowych” filmowców-amatorów: nie czekajcie na pomoc instytucji państwowych. Filmujcie kamerami, aparatami fotograficznymi, telefonami komórkowymi – i wrzucacie do sieci PRAWDĘ o waszych wspaniałych rówieśnikach z tamtych lat! To jedyna odtrutka na schamienie, demoralizację i zbydlęcenie wg lewackich wzorców...
Dlatego wszędzie tam, gdzie jest możliwość – brońmy tego, co w nas, Polakach był najlepsze. I nie zapominajmy o podłościach i zbrodniach, dokonywanych przez wrogów naszego narodu...
Lech Makowiecki
P.S. I coś na temat – za „Naszym Dziennikiem”:
SPOWIEDŹ ŻOŁNIERZA WYKLĘTEGO
W dzień mojej śmierci – sam, z myślami swymi,
W pełni świadomy przypisanych win,
Chcę wyspowiadać się przed potomnymi;
Ja – prosty żołnierz, polskiej ziemi syn.
Mówię do sędziów splamionych czerwienią:
Zbrodniarze w togach – w twarz śmieję się wam!
I żadna kara już mnie nie odmieni.
Ja wasze sądy w pogardzie dziś mam...
Wina to wielka – miłość do Ojczyzny;
Jestem Polakiem – nie zmienicie mnie!
Zbrodnią mą – wiara. Korzyściami – blizny.
Wolności mojej nie wyrzeknę się...
I nie potrafię wyzuć się z honoru,
Swego sumienia – jak wy – wódką spić...
Bo mi Dekalog nie daje wyboru...
Przesłanie ojców mówi mi, jak żyć...
Nic nie pomogły tortury do rana;
Ciało zhańbione, a duch z katów drwi!
Wybite zęby, paznokcie zerwane,
Lecz Polak hardy wciąż w mym ciele tkwi...
Grzechy czas wyznać (uczynkiem i myślą).
Ubecjo! Ciężki miałaś ze mną chleb...
Wiem – nie rokuję poprawy na przyszłość!
Wyrok jest jeden – kula prosto w łeb...
Odchodzę cicho, lecz moje przesłanie
Będzie jak źródło prawdy dalej bić;
Gdy zdrajca – sędzią, katem zaś zaprzaniec
„Bandytą” musi patriota być!
Więc mnie oskarżcie o faszyzm i zdradę!
Zabijcie nocą strzałem w głowy tył!
Wrzućcie do dołu! Idźcie na paradę
Fetować pogrzeb Narodowych Sił...
Lecz nie strujecie wszystkich jadem wężym,
Choćby minęło nawet i sto lat.
Wolność wybuchnie. I Polska zwycięży,
A hańbę waszą pozna cały świat...
P.S. Podobne wiersze znajdziecie państwo w najnowszym moim tomiku PRO PUBLICO BONO:
http://www.weltbild.pl/Pro-publico-bono_p100126489.html?p_action=3207060146#longDescr
19-21 września odbywa się w Gdyni Festiwal Filmów o Żołnierzach Wyklętych. Ciekaw jestem tegorocznych, niekomercyjnych produkcji pasjonatów polskiej historii...
A wam polecam proste, youtubowe przesłanie:
Ballada o rotmistrzu Pileckim
http://www.youtube.com/watch?v=A0iGqOLTQLU
I fragmenty oczekiwanego filmu „Historia Roja”:
„Ostatni Nabój”
http://www.youtube.com/watch?v=65NJajwLi64
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/166739-zabijanie-historii-polski-od-serialu-kolumbowie-nie-powstala-zadna-fabula-na-temat-powstania-warszawskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.