Według działającego w Olsztynie Stowarzyszenia na Rzecz Bezpieczeństwa miasto zaczyna być sondowane przez przestępców z Kaliningradu, którzy nachodzili już kilku miejscowych przedsiębiorców. Policja nie potwierdza tych informacji, ale prosi o zgłaszanie jej tego typu sytuacji.
Szefowie Stowarzyszenia Tobiasz Niemiro i Jerzy Samociuk na zorganizowanej w Olsztynie w poniedziałek konferencji prasowej apelowali do przedsiębiorców z warmińsko-mazurskiego, by ci nie bali się zgłaszać prób zastraszeń, czy "dziwnych wizyt mówiących po rosyjsku osiłków". Prosili, by informować o nich Stowarzyszenie lub policję, czy prokuraturę, które - jak podkreślali – działają "dyskretnie i bardzo profesjonalnie".
Wiemy o kilku takich wizytach. Dotyczyły one osób z branży budowlanej z Olsztyna i okolic. Panowie zgłaszali się do tych przedsiębiorców w celu odzyskania realnego długu, ale robili to w sposób nielegalny. Dawali np. tydzień na zwrot należności, sugerowali, że wiedzą, jakim autobusem podróżuje żona, w której szkole uczy się dziecko przedsiębiorcy
- powiedział Samociuk.
Niemiro dodał, że dotarły do niego wiarygodne informacje o tym, że w lipcu w jednym z olsztyńskich hoteli doszło do spotkania rosyjskich przestępców z Kaliningradu.
Wiemy, że było to spotkanie związane z przestępczym działaniem tych ludzi. Nie byli tu na wakacjach, nie mieli ze sobą osób towarzyszących
- powiedział Niemiro. Dodał, że przekazuje tego rodzaju informacje publicznie, gdyż chce uniknąć powtórki z lat 90., gdy policja i opinia publiczna lekceważyły tego rodzaju sygnały, w efekcie czego w mieście dochodziło do wymuszeń, a w końcu - serii porwań przedsiębiorców. Na fali tych porwań powstało wówczas kierowane dziś przez Niemiro Stowarzyszenie na Rzecz Bezpieczeństwa.
Zdaniem Niemiro, wizyty rosyjskich przestępców w Olsztynie pośrednio wiążą się z tym, że coraz więcej Rosjan w ramach małego ruchu granicznego przyjeżdża do Polski na zakupy.
Wiadomo, że za tymi obywatelami, którzy są dla nas miłymi i ważnymi klientami podąża też półświatek
– ocenił Niemiro. W jego ocenie drugim powodem tych wizyt może być fakt, iż w ostatnim czasie przedterminowo powychodzili z zakładów karnych dawni bossowie olsztyńskiego półświatka.
Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Fic, odnosząc się do przekazanych przez działaczy Stowarzyszenia informacji powiedziała PAP, że przestępczość w regionie nie wzrasta i dodała, że w ubiegłym roku obywatele Rosji byli podejrzanymi w 17 niewielkiej wagi sprawach, natomiast w tym roku - w 10. Dodała jednak apel, by "każdy, kogo taka sytuacja spotkała, zgłosił się na policję".
Jednocześnie rzeczniczka policji przyznała, że w ubiegłym roku olsztyńscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o próbę wymuszenia należności od przedsiębiorcy z branży budowlanej.
Sprawca został tymczasowo aresztowany. Policjanci, prowadząc tego typu postępowania, sprawdzają wiele okoliczności, w tym ewentualne powiązania podejrzanego, jego środowisko. W tym przypadku nie ma mowy o łączeniu tej sprawy z działalnością przywoływanej podczas konferencji mafii rosyjskiej
- zastrzegła jednak Fic.
Zarówno Niemiro jak i Samociuk kilkakrotnie podkreślali, że zorganizowali konferencję po to, by pokazać, że przedsiębiorcy nie powinni się bać i dawać zastraszyć. "Czasy się zmieniły, policja,\ CBŚ działają dziś naprawdę profesjonalnie, nie wolno poddawać się naciskom przestępców" - apelowali.
Stowarzyszenie na Rzecz Bezpieczeństwa oprócz pomocy olsztyńskim przedsiębiorcom w walce z porywaczami aktywnie uczestniczyło m.in. w prowadzonym przez sąd w Płocku procesie porywaczy i zabójców Krzysztofa Olewnika.
lw, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/166580-olsztynskie-stowarzyszenie-ostrzega-przed-rosyjskimi-przestepcami-i-dziwnymi-wizytami-mowiacych-po-rosyjsku-osilkow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.