16 września 1944 r. "Warszawa" kreską Thomasa Derricka w londyńskim piśmie. ZOBACZ przejmujący rysunek o krwawiącej powstańczej stolicy

Profil „Powstanie Warszawskie” publikujący na Twitterze codzienne powstańcze kalendarium przypomina publikację przejmującego rysunku Thomasa Derricka „Warsaw” 16 września 1944 r. w londyńskim piśmie „Time and Tide”.

Miłośnicy historii wspominają również raport dowódcy 9. Armii gen. von Vormanna:

Straty niemieckie 1VIII – 16 IX to 36373 żołnierzy, w tym w walkach w W-wie 8951, czyli aż 25%

A także ten fakt:

Uderzająca na Żoliborz niemiecka 25. Dywizja Pancerna straci tam dziś w walce 110 zabitych i 240 rannych

Muzeum Powstania Warszawskiego zaś pod datą 16 września notuje:

W nocy z 15 na 16 przeprawiają się na Solec żołnierze I batalionu 9. Pułku Piechoty 3. Dywizji Piechoty. W sile ok. 300 ludzi wspierają Powstańców broniących Czerniakowa. Od rana odpierają silne ataki nieprzyjaciela. Niemcy stopniowo zdobywają teren. Powstańcom udaje się utrzymać barykady na ulicach Okrąg i Solec, zamykające dostęp od północy. Nieprzyjaciel opanowuje szpital powstańczy przy Zagórnej 9. Morduje rannych.

Zamierzone przez dowództwo 1. Armii WP poszerzenie Przyczółka Czerniakowskiego nie udaje się.

W Śródmieściu rejon ulic Marszałkowskiej, Koszykowej, Piusa, Wilczej i Kruczej pozostaje pod wyjątkowo silnym ogniem artylerii niemieckiej. Niemcy przystępują do zdecydowanego uderzenia na Żoliborz. Oddziały AK wycofują się pod naporem wroga z części uliczek Dolnego Żoliborza, do linii ul. Bohomolca.

Wieczorem, po krwawych walkach, oddziały ze zgrupowania „Żniwiarz” opuszczają teren warsztatów „Opla” od strony ul. Włościańskiej. W nocy z 15 na 16 września udaje się ewakuować oddziały powstańcze z Sielc na Górny Mokotów.

W ciągu dnia Niemcy bombardują okolice ulic Puławskiej, Naruszewicza, Malczewskiego i Szustra.

Cześć i chwała Bohaterom!

znp